Zidane zapowiada walkę o tytuł. "Cokolwiek się stanie, to nie będzie koniec"

PAP/EPA / BALLESTEROS
PAP/EPA / BALLESTEROS

Real Madryt ma aż 9 punktów straty do Barcelony. W sobotę Królewskich czeka kolejna ciężka przeprawa - derby stolicy z Atletico. Czy ewentualna strata "oczek" całkowicie przekreśli ich szanse na mistrzostwo?

W tym artykule dowiesz się o:

- Nie ważne co się stanie. My nigdy się nie poddamy, aż do samego końca. Wciąż są punkty do zdobycia. Cokolwiek się stanie, nawet jeśli stracimy punkty, to nasz sezon nie skończy się jutro. Sytuacja będzie bardziej skomplikowana, ale przed nami będą kolejne mecze, Liga Mistrzów i będziemy dalej skupieni na swoim - zapewnił na konferencji prasowej Zinedine Zidane.

Francuz ma też drobne problemy przed starciem z Atletico Madryt: - Marcelo ma przeciążenie mięśnia w łydce. Nie trenował w piątek i nie zostanie powołany. Pepe już z nami trenował, a Bale przechodzi rehabilitację.

- Mamy za sobą dobry tydzień. Dobrze przygotowaliśmy się do meczu. Derby to derby, są bardzo ważne dla obu ekip, ale tak naprawdę to tylko kolejne spotkanie. Musimy dać z siebie maksimum. Oczywiście to nie będzie łatwy mecz - dodał trener Real Madryt.

Zidane nie chciał zdradzać, kogo wystawi w podstawowym składzie na mecz z Atletico. Wydaje się, że Marcelo zastąpi na boku nominalny prawy defensor Daniel Carvajal, który grał na tej pozycji przeciwko Athletic Bilbao. - Byłem usatysfakcjonowany z jego pracy w tamtym meczu - przyznał Zidane.

Po ostatnim remisie z Malagą Real traci już 9 punktów do prowadzącej Barcelony. Atletico ma w dorobku oczko więcej. Do końca sezonu pozostało 13 kolejek i kolejne straty w derbach stolicy mogą całkowicie przekreślić szansę jednej z ekip na tytuł mistrzowski.

Komentarze (1)
Badger
27.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niech lepiej oni pomysla nad zmiana trenera ;bo trener z niego raczej nie na ten klub;)