Trzecia młodość Claudio Pizarro! Peruwiańczyk trafia jak na zawołanie i ściga legendy Bundesligi

Pierwsze występy po drugim powrocie do Werderu Brema (wcześniej grał w tym klubie w latach 1999-2001 oraz 2008-2012) były dla Claudio Pizarro niezbyt udane. Dobrą passę zaczął dopiero 15 grudnia, gdy w Pucharze Niemiec pokonał bramkarza Borussii Moenchengladbach. Licząc od tego meczu, w 10 kolejnych występach strzelił aż 11 goli!

Bundesliga: Błąd i cztery puszczone gole Tytonia! Bayer rozgromiony przez Werder

W środę 37-latek rozmontował Bayer - najpierw przejął piłkę po niedokładnym podaniu Roberto Hilberta, pognał na bramkę i technicznym strzałem nie dał szans Berndowi Leno. Kilka chwil później nie pomylił się z rzutu karnego, a w końcówce doszedł do dośrodkowania głową i skierował piłkę do siatki. Efekt? Zwycięstwo Werderu 4:1 na bardzo trudnym terenie!

Pizarro w tym sezonie ligowym trafił już 10-krotnie i awansował z 10. na 5. miejsce w klasyfikacji najlepszych strzelców Bundesligi wszech czasów. O dalszy awans będzie mu trudno, ponieważ plasujący się tuż za podium Manfred Burgsmueller wyprzedza go o 27 goli. Jeśli jednak Peruwiańczyk postanowi kontynuować karierę w Niemczech do 2017 albo 2018 roku, nie będzie bez szans nawet na doścignięcie Juppa Heynckesa.

Zatrudnienie weterana okazało się strzałem w "10" Werderu. Bez Pizarro w składzie zespół Viktora Skripnika z pewnością nadal zajmowałby miejsce w strefie spadkowej. Obecnie jest na bezpiecznej pozycji i wkrótce zagra w półfinale DFB-Pokal.

Dorobek strzelecki Pizarro w Bundeslidze w poszczególnych sezonach (w edycji 2007/2008 występował w Chelsea):

Najlepsi strzelcy w historii Bundesligi:

Zobacz wideo: Jan Urban: przeciwnicy myślą, że z Lechem mogą wygrać

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.