Górnik - Termalica: Gospodarze kolejną ofiarą rozpędzonych Słoni?

Zdjęcie okładkowe artykułu:  / ŁUKASZ GROCHALA/CYFRASPORT / NEWSPIX.PL
/ ŁUKASZ GROCHALA/CYFRASPORT / NEWSPIX.PL
zdjęcie autora artykułu

Zwycięstwo z Legią Warszawa rozbudziło nadzieje gości. Termalica Bruk-Bet zbliża się do czołowej ósemki, ale Górnik Łęczna chce zatrzymać rywala i wskoczyć do górnej połowy tabeli.

Po serii trzech meczów bez przegranej podopieczni Jurija Szatałowa w poprzedniej kolejce po raz pierwszy w 2016 roku zaznali goryczki porażki. Górnik Łęczna w końcówce stracił dwa gole i na wyjeździe uległ Podbeskidziu Bielsko-Biała 0:2. - Porażka wzięła się z braku koncentracji w końcówce meczu - nie ukrywa II trener, Andrzej Rybarski.

Szczególnie kuriozalna była druga bramka dla Górali - Dziugas Bartkus tak niefortunnie interweniował, że zaliczył samobója. Niewykluczone, iż ten kompromitujący błąd będzie kosztował Litwina utratę miejsca w składzie. Na powrót między słupki czeka bowiem doświadczony Sergiusz Prusak, który wiosną nie podnosi się z ławki rezerwowych. W tym roku trener Szatałow cały czas stawia na taką samą jedenastkę. Być może przegrana w Bielsku-Białej skłoni go do dokonania roszad.

Gospodarze wciąż liczą na awans do czołowej ósemki, lecz nie mogą już pozwolić sobie na kolejne wpadki. Do zamykającej górną połowę tabeli Jagiellonii Białystok łęczyński zespół traci dwa punkty, a po piętach depczą mu rywale, którzy również jak najszybciej chcą oddalić od siebie widmo spadku. Rywalizacja w środku tabeli jest więc bardzo zacięta.

Natomiast Termalica Bruk-Bet Nieciecza dzięki serii trzech meczów bez porażki ma tylko punkt straty do Górnika. Umocnieni efektowną wygraną z Legią Warszawa goście chcą kontynuować dobrą passę i wyprzedzić łęcznian w tabeli. Podopieczni Piotra Mandrysza słabo jednak radzą sobie na wyjazdach - ostatni raz z tarczą wrócili... w listopadzie ubiegłego roku.

W ekipie Słoni zabraknie Stefana Nikolicia, który wciąż czeka na debiut w Ekstraklasie. 25-letni napastnik obecnie zmaga się z kontuzją łydki. Natomiast wśród gospodarzy może zabraknąć Grzegorza Piesio. 27-letni skrzydłowy już w 40. minucie zszedł z boiska w Bielsku-Białej z powodu urazu.

W rundzie jesiennej Termalica Bruk-Bet zremisowała z Górnikiem 1:1, a oba gole padły w pierwszych dziesięciu minutach po fatalnych błędach bramkarzy. Tym razem podział punktów nie zadowoli żadnej ze stron.

Górnik Łęczna - Termalica Bruk-Bet Nieciecza / sob. 05.03.2016, godz. 15:30

Przewidywane składy:

Górnik: Bartkus - Mierzejewski, Bożić, Pruchnik, Jakubik - Danielewicz, Bogusławski - Bonin, Pitry, Marquitos - Świerczok.

Termalica Bruk-Bet: Pilarz - Ziajka, Stano, Putiwcew, Jarecki - Juhar, Pleva, Babiarz, Misak, Plizga - Kędziora.

Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa).

Zamów relację z meczu Górnik Łęczna - Termalica Bruk-Bet Nieciecza Wyślij SMS o treści PILKA.NIECIECZA na numer 7355 Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Górnik Łęczna - Termalica Bruk-Bet Nieciecza Wyślij SMS o treści PILKA.NIECIECZA na numer 7136 Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Zobacz wideo: Stanisław Czerczesow: najważniejsze to nie popełniać błędów z meczu z Termaliką

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Źródło artykułu:
Komentarze (2)
avatar
Wojtek Zakrzewski
5.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Słoniki 3:1  
avatar
woj Mirmiła
5.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trwa zacięta rywalizacja w środku tabeli o miejsce w górnej 8-ce zapewniające ligowy byt już po sezonie zasadniczym - praktycznie do ostatniej kolejki będzie walka 8-10-ciu zespołów o miejsca 5 Czytaj całość