Piotr Nowak: W Zabrzu nie będziemy grali asekuracyjnie

WP SportoweFakty
WP SportoweFakty

Lechia Gdańsk w niedzielę zagra z Górnikiem Zabrze o przełamanie złej passy na wyjazdach. - Nie będziemy grali asekuracyjnie, bo taki sobie obraliśmy kierunek. Nasza kultura gry się nie zmieni - zapowiedział Piotr Nowak.

Sztab szkoleniowy klubu ma do dyspozycji niemal wszystkich piłkarzy. - Wyłączony jest Marco Paixao. Sławomir Peszko i Sebastian Mila trenowali już z nami w pełnym wymiarze. Jeszcze nie ustaliliśmy kadry na wyjazd, ale dobrze że jest ona tak szeroka i mam duży wybór. Mam możliwość uzupełniania jej świeżymi zawodnikami, którzy potrafią prowadzić grę - powiedział Piotr Nowak.

Lechia Gdańsk buduje znakomitą serię u siebie, jednak na wyjazdach wygląda to dużo gorzej. - Zastanawialiśmy się wspólnie nad tym tematem. Kwestią podstawową było to, że nie strzelaliśmy ostatnio pierwszej bramki. W Kielcach i w Lubinie było to kluczowe. Ponadto brakuje nam naszych kibiców. Ich doping jest bardzo potrzebny. Do tego musimy przeanalizować aspekty wyjazdu, podróży i treningu przedmeczowego - zauważył szkoleniowiec klubu znad morza.

Najbliższy rywal Lechii - Górnik Zabrze zamyka ligową tabelę. - Do Górnika podchodzimy z pokorą. Nie będziemy grali asekuracyjnie, bo taki sobie obraliśmy kierunek. Nasza kultura gry się nie zmieni. Wiemy, że zabrzanie mają potencjał. Uważam, że będzie to ciekawy, otwarty mecz - stwierdził Nowak.

- Wiadomo o co gra Górnik. Mają innego trenera i może zadziałać efekt nowej miotły. Z naszej strony nic się nie zmieni. Będziemy dążyć do wykreowania sytuacji i zamieniania tego na bramki, bo to esencja gry. Posiadanie piłki, wypracowywanie akcji - to potrafimy i musimy być też skoncentrowani w defensywie i wyeliminować błędy - dodał.

Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: 62-latek popisuje się umiejętnościami

Źródło: WP SportoweFakty

Komentarze (0)