Trener Marcin Sasal oburzony na sędziego. "Arbiter powinien bezstronnie sędziować!"

W derbach Mazowsza Pogoń Siedlce bezbramkowo zremisowała z Wisłą Płock. Trener Marcin Sasal miał po meczu duże pretensje do sędziów.

Jakub Artych
Jakub Artych

Trener Marcin Sasal znany jest z tego, że potrafi arbitrom wytykać błędy. Kilka miesięcy temu po spotkaniu ze Stomilem Olsztyn otwarcie przyznał, iż jego zespół nie potrafi wygrać grając 11 na 15. Teraz dostało się Sebastianowi Krasnemu, który w trakcie spotkania upominał szkoleniowca biało-niebieskich z Siedlec.

- Otrzymałem nie pierwszą, ale pewnie też nie ostatnią reprymendę od sędziego. Znowu dostaliśmy sporo żółtych kartek. Czy ten mecz był aż taki brutalny? Uważam, że arbiter powinien bezstronnie sędziować, nie może reprymendą w moją stronę ratować swoich błędów. Jeżeli sędzia techniczny nie pomaga głównemu, to później mamy taki właśnie poziom sędziowania - grzmiał trener Marcin Sasal.

Przypomnijmy, iż w derbach Mazowsza, drużyna z Siedlec zremisowała z Wisłą Płock, która jest liderem I ligi.

- Moi zawodnicy zostawili w tym meczu dużo zdrowia. Wiedzieliśmy, że Wisła dobrze operuje piłką i musieliśmy się nabiegać, żeby ten punkt wywalczyć. Uważam, że zrobiliśmy dobrą robotę i jest to fajny prognostyk przed kolejnymi trudnymi meczami. Musimy punkty zbierać, gdyż wiadomo jaka jest nasza sytuacja - analizuje były szkoleniowiec Dolcanu Ząbki czy Korony Kielce.

Piłkarze z Siedlec po prawie dziewięciomiesięcznej przerwie, powrócili na swój stadion. Trener Marcin Sasal był zbudowany atmosferą, jaką stworzyli kibice Pogoni.

- Jestem zbudowany dopingiem kibiców, była naprawdę bardzo dobra atmosfera. Widać, że zespół dobrze zareagował, gdyż robił wszystko, aby ten mecz wygrać. Niestety nie udało się. Pamiętajmy, że trzeba szanować ten punkt, gdyż nie przegraliśmy z liderem - dodał sternik biało-niebieskich.

Czy Pogoń Siedlce utrzyma się w I lidze?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×