Koszmarny pech Damiana Dąbrowskiego

O koszmarnym pechu może mówić Damian Dąbrowski z Cracovii. 24-letniemu pomocnikowi, który w piątek miał otrzymać pierwsze w karierze powołanie do reprezentacji Polski, grozi operacja kontuzjowanego barku i dłuższa absencja.

Maciej Kmita
Maciej Kmita
Krzysztof Porębski/WP SportoweFakty WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski/WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski/WP SportoweFakty

Damian Dąbrowski urazu barku nabawił się podczas rozegranego 6 marca meczu 26. kolejki Ekstraklasy z Lechem Poznań (1:2). Z jego powodu opuścił też hit 27. kolejki z Legią Warszawa (1:2), nadal nie wznowił treningów i nie zagra też w niedzielnym spotkaniu 28. kolejki z Pogonią Szczecin.

Mało tego, niewykluczone, że lider Pasów będzie musiał przejść operację, a to oznacza dłuższą przerwę w grze. 24-latek może mówić o sporym pechu, ponieważ 18 marca miał otrzymać pierwsze w karierze powołanie do reprezentacji Polski. Jeśli czarny scenariusz się potwierdzi, debiut w drużynie narodowej przejdzie mu koło nosa.

- Informacje o stanie zdrowia Damiana przekażę w piątek podczas konferencji prasowej - mówi WP SportoweFakty trener Cracovii, Jacek Zieliński.

Adam Nawałka chciał docenić Dąbrowskiego, który rozgrywa bardzo dobry sezon. Wychowanek Zagłębia Lubin wyrósł na jednego z najlepszych środkowych pomocników Ekstraklasy. Gracz Cracovii jest skuteczny w destrukcji, ale jest też ważnym ogniwem ofensywy Pasów. W bieżącym sezonie zdobył jedną bramkę, zaliczył pięć asyst i sześć asyst "drugiego stopnia".

W kadrze na towarzyskie mecze z Serbią i Finlandią Dąbrowski miał zająć miejsce Krzysztofa Mączyńskiego, który nie wznowił jeszcze treningów po operacji kolana.

Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: piłkarska afera w Czechach
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×