GKS Tychy coraz dalej od zrealizowania celu. "Nie ma usprawiedliwienia, zawiedliśmy"

Po 22. kolejkach GKS Tychy zajmuje w tabeli II ligi szóstą pozycję, a do miejsca gwarantującego awans traci 6 punktów. Tyszanie w ostatnim spotkaniu uratowali remis w starciu z Puszczą Niepołomice i są coraz dalej od realizacji przedsezonowego celu.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
kibice GKS-u Tychy Newspix / MICHAL CHWIEDUK / Na zdjęciu: kibice GKS-u Tychy

GKS Tychy po spadku z I ligi za cel postawił sobie szybki powrót na zaplecze Ekstraklasy. Tyszanie grają na nowoczesnym stadionie, na którym dopingowani są przez liczną publiczność. Do tego przed sezonem zespół wzmocnili zawodnicy z przeszłością w najwyższej klasie rozgrywkowej. Jednak Ślązacy mają pokaźną stratę do miejsc gwarantujących awans, a szansę na odrobienie punktów stracili w potyczce z Puszczą Niepołomice.

- My jako drużyna mieliśmy swój plan na grę, którego nie zrealizowaliśmy. Do 60. minuty trudno powiedzieć, że graliśmy to, co chcieliśmy. Naszym celem było zagrać agresywnie, zneutralizować próby ataku pozycyjnego, przechodzić z ustawienia średniego w pressingu do wysokiego. Nie ma jakiegoś usprawiedliwienia. W tym układzie personalnym, w jakim wyszliśmy na ten mecz, zawiedliśmy - przyznał trener GKS-u Tychy, Kamil Kiereś.

Remis z Puszczą Niepołomice przyjęto z dużym rozczarowaniem. Na boisku dominowali zawodnicy z Małopolski, a GKS wyrównującego gola zdobył po strzale Łukasza Grzeszczyka z rzutu wolnego. W końcówce obie strony miały okazje do przechylenia szali zwycięstwa na swoją stronę, ale brakowało im skuteczności.

- Po zmianach ostatnie pół godziny było namiastką w miarę dobrego meczu. Akcje przenosiły się z jednej strony na drugą. Mieliśmy kluczowe momenty, by zdobyć gola nawet na 2:1. Te 25 minut można zapisać na plus, ale w pierwszej godzinie ewidentnie zawiedliśmy. To spada na mój karb. To bardzo spory zawód jeśli chodzi o naszą grę - ocenił Kiereś.

W zupełnie innych nastrojach byli zawodnicy z Niepołomic, którzy urywając punkty GKS-owi Tychy sprawili dużą niespodziankę. - Jestem bardzo zadowolony z tego jak mój zespół się zaprezentował na tak wspaniałym stadionie i przy tak licznej publiczności. Cieszę się, że zrealizowaliśmy to, co sobie zakładaliśmy. Chcieliśmy pokazać futbol do przodu, poparty ogromną ambicją, zaangażowaniem i cechami mentalnymi i to się chyba udało. Trochę nam zabrakło szczęścia, bo mogliśmy sprawić większego psikusa. Robimy powoli kroki do przodu, mój zespół idzie w takim kierunku, jaki sobie zakładaliśmy. Oby w następnych meczach nie zabrakło nam tego - powiedział trener Tomasz Tułacz.

Wszystkie mecze 2. ligi piłki nożnej w Pilot WP, pierwszej TV online w Polsce! (link sponsorowany)
2. liga piłki nożnej w jednym miejscu. Transmisje wszystkich meczów obejrzysz na żywo, online, gdziekolwiek będziesz w Pilot WP.

Rywalizację 18 drużyn o najlepsze miejsca w tabeli, a tym samym wszystkie mecze 34 kolejek do zobaczenia online na kanałach 2. liga piłki nożnej za pośrednictwem platformy streamingowej Pilot WP. Dodatkowo, dla wszystkich którzy chcą obejrzeć rozgrywki później, będzie przygotowana biblioteka VOD, z rozegranymi meczami. Wystarczy wykupić pakiet "2. liga piłki nożnej" w Pilot WP, a razem z nim dostęp do kanałów 2. liga piłki nożnej oraz VOD z meczami.

To tutaj toczy się prawdziwa gra! Sportowe emocje gwarantowane!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×