Duże obciążenia Biało-Czerwonych. Lewandowski, Zieliński i Glik najbardziej wyeksploatowani

Adam Nawałka w meczu z Serbią nie chciał eksploatować Roberta Lewandowskiego czy Piotra Zielińskiego, którzy w tym sezonie rozegrali już po 13 meczów w klubie. Przed upływem 90 minut ściągnął ich z boiska, dając im trochę odpoczynku.

Przed pojedynkiem z Finlandią selekcjoner przyznawał, że piłkarze czuli w nogach mecz z Serbią, ale była to też wina kiepskiej murawy, która nie pomagała piłkarzom.

- Generalnie dyspozycja wszystkich zawodników jest naprawdę bardzo dobra. Myślę, że też wynikająca z racji dużej świadomości, świetnego przygotowania mentalnego. Oni nie dają po sobie poznać, że są zmęczeni. Owszem, może trochę mięśnie po tym spotkaniu z Serbią, na ciężkim boisku, były zmęczone, ale widać było, że po czwartkowym krótkim rozruchu, treningu kompensacyjnym, po odnowie biologicznej, czuli się już zdecydowanie lepiej. Mam nadzieję, że w sobotę forma i dyspozycja będzie optymalna. Wszyscy zawodnicy są brani pod uwagę jeżeli chodzi o skład - mówi Adam Nawałka.

Zobacz wideo: Mecz towarzyski: Polska - Serbia (skrót)

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.-

Czy selekcjoner da szansę odpocząć piłkarzom, którzy w 2016 roku najwięcej czasu spędzili na murawie? Rekordzistą jest Kamil Glik rozgrywający 13 meczów w klubie, które w sumie dały mu 1170 minut. Ale zawodników mających w kościach trzynaście spotkań jest więcej. To przede wszystkim Robert Lewandowski, który najbardziej odczuwa pojedynki z obrońcami. Ci nie przebierają w środkach i często faulują Polaka - tak było chociażby w starciu z Serbią. "Lewy" w tym roku zaliczył już 1126 minut, lecz to mniej niż ma na koncie Piotr Zieliński z Empoli FC (1138).

Z graczy z pola powyżej 1000 minut zagrali jeszcze Łukasz Piszczek (1125) oraz Paweł Wszołek (1038). Dla porównania Kamil Grosicki ma w nogach zaledwie jedno spotkanie mniej od Lewandowskiego, ale dwukrotnie mniej minut. Polak jest często rezerwowym we Francji i jego licznik zatrzymał się na 537 minutach.

Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: Lewandowska dba nie tylko o Roberta. Także o jego kolegę z kadry