Marc-Andre ter Stegen szantażuje Barcelonę

AFP
AFP

Marc-Andre ter Stegen nie jest zadowolony ze swojej pozycji w Barcelonie i zapowiada, że jeśli jego status nie ulegnie zmianie, "będzie musiał porozmawiać" o swojej sytuacji w zespole Luisa Enrique.

W minionym, debiutanckim sezonie na Camp Nou Marc-Andre ter Stegen rozegrał dla Dumy Katalonii 21 spotkań, występując w Lidze Mistrzów i Pucharze Króla, a w meczach Primera Division numerem jeden w bramce był Claudio Bravo.

W bieżących rozgrywkach Luis Enrique przy obsadzie miejsca między słupkami kieruje się takim samym kluczem: Niemiec gra w meczach Ligi Mistrzów i krajowych pucharów, a Chilijczyk broni w La Liga. Ter Stegen zaliczył cztery występy w lidze tylko ze względu na kontuzję Bravo.

- Chcę wykonać krok do przodu i grać więcej. Sprawa jest jasna: jeśli nic się nie zmieni, będziemy musieli porozmawiać - zapowiada 23-latek.

- Na koniec sezonu będę miał rozegranych około 25 spotkań. To nie jest mało, ale kiedy wrócę ze zgrupowania drużyny narodowej, pewnie usiądę na ławce w El Clasico z Realem Madryt - ciągnie ter Stegen.

- Na dłuższą metę te 25 występów w sezonie mnie nie satysfakcjonuje - kończy golkiper Barcelony.

Ter Stegen zachował czyste konto w 15 z 41 dotychczasowych występów w barwach katalońskiego klubu, a w pozostałych puścił 40 bramek.

Zobacz wideo: Dariusz Szpakowski: Cruyff był kwintesencją tego, co najlepsze w futbolu

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Źródło artykułu: