W sobotnim meczu z Niemcami zespół prowadzony przez Roya Hodgsona wygrał 3:2 po golach Harry'ego Kane'a, Jamiego Vardy'ego i Erica Diera.
Dobra postawa młodych zawodników sprawiła, że część ekspertów zaczęła się zastanawiać, czy po powrocie po kontuzji kolana kapitan kadry nie powinien grać na skrzydle.
- Kiedyś Rooney mógł grać wszędzie. Jego energia była niesamowita. W jednej minucie mógł być w swoim polu karnym blokować akcję rywali, a w kolejnej prowadzić kontratak - powiedział "The Sun" Thierry Henry.
- Fizycznie to dla niego już niezbyt możliwe. Nie wydaje mi się, żeby reprezentacja Anglii mogła z niego w ten sposób korzystać. Jeśli Hodgson chce w wyjściowej jedenastce wystawiać Kane'a i Rooneya, Wayne powinien grać jako numer 10. Jeśli tak, gdzie będzie grał Ross Barkley? To miły dylemat dla trenera - dodał były reprezentant Francji.
- Niektórzy mogą powiedzieć, że Rooney nie zagrał dobrego wielkiego turnieju od 2004 roku. Przez wiele lat w Premier League i Lidze Mistrzów pokazał jednak swoją jakość. Jest jedynym piłkarzem w historii reprezentacji Anglii z 50 golami na koncie, jest jej kapitanem. Cały czas ma wiele do zaoferowania - zakończył.
W fazie grupowej Euro 2016 reprezentacja Anglii zagra z Rosją, Walią i Słowacją.