Uraz Łukasza Wrońskiego niegroźny

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki

Młody pomocnik PGE GKS-u Bełchatów w poniedziałkowym meczu z Wisłą Płock z powodu kontuzji plac gry opuścić musiał już w pierwszej połowie.

Łukasz Wroński nabawił się urazu stawu skokowego przy próbie oddania strzału w 35. minucie spotkania z płocczanami. Wychowanek Brunatnych nie był w stanie kontynuować w poniedziałek gry, ale przeprowadzone po meczu badania wykazały, że kontuzja nie powinna wykluczyć go z treningów na dłużej niż kilka dni.

Optymistyczny scenariusz przewiduje powrót Wrońskiego do zajęć już w najbliższy piątek. Dwa dni później PGE GKS Bełchatów rozegra wyjazdowe spotkanie w Katowicach z tamtejszym GKS-em.

Podopieczni Rafała Ulatowskiego staną w niedzielę przed szansą rehabilitacji za bolesną wiosenną porażkę na własnym terenie (1:2 po bramkach gości w ostatnim kwadransie meczu). W tamtym spotkaniu Wroński wybiegł na boisko w pierwszym składzie bełchatowian.

Źródło artykułu: