Korona pracowała nad stałymi fragmentami gry. "Brakuje postawienia kropki nad "i"

- Czas i mecze pokażą czy nasza forma wzrosła. Szykujemy się na Termalikę, przygotowujemy się do dwóch decydujących kolejek i każdy chce być w jak najlepszej dyspozycji - przekonuje Rafał Grzelak.

Sebastian Najman
Sebastian Najman
WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara

Chociaż koroniarze nie rozegrali żadnego meczu sparingowego podczas reprezentacyjnej przerwy, to nie można powiedzieć, że odpoczywali. Elementem, na którym skupili się najmocniej podczas treningów, były stałe fragmenty gry.

- Od dłuższego czasu skupiamy się na tym elemencie. Rzeczywiście mamy warunki, zawodników dobrze grających głową. Co prawda stwarzamy zagrożenie, ale brakuje postawienia kropki nad "i" - powiedział Rafał Grzelak.

Dlaczego do tej pory Korona nie potrafiła zdobywać goli w taki właśnie sposób? - Różnie z tym bywało. Czasami te piłki są grane w punkt, a to my wchodzimy nie w te sektory co potrzeba, a czasami odwrotnie.

27-latek spodziewa się trudnej przeprawy w starciu z Termalicą. - To duża zagadka, nie wiadomo w jakiej są teraz formie, ale Termalica zawsze jest groźna u siebie, potrafią grać w piłkę, nie boją się i prezentują się bardzo odważnie - ocenił na zakończenie.

Zobacz wideo: Mateusz Lewandowski: Za dużo tych remisów

Źródło: TVP S.A.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×