Korona pracowała nad stałymi fragmentami gry. "Brakuje postawienia kropki nad "i"

WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara
WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara

- Czas i mecze pokażą czy nasza forma wzrosła. Szykujemy się na Termalikę, przygotowujemy się do dwóch decydujących kolejek i każdy chce być w jak najlepszej dyspozycji - przekonuje Rafał Grzelak.

Chociaż koroniarze nie rozegrali żadnego meczu sparingowego podczas reprezentacyjnej przerwy, to nie można powiedzieć, że odpoczywali. Elementem, na którym skupili się najmocniej podczas treningów, były stałe fragmenty gry.

- Od dłuższego czasu skupiamy się na tym elemencie. Rzeczywiście mamy warunki, zawodników dobrze grających głową. Co prawda stwarzamy zagrożenie, ale brakuje postawienia kropki nad "i" - powiedział Rafał Grzelak.

Dlaczego do tej pory Korona nie potrafiła zdobywać goli w taki właśnie sposób? - Różnie z tym bywało. Czasami te piłki są grane w punkt, a to my wchodzimy nie w te sektory co potrzeba, a czasami odwrotnie.

27-latek spodziewa się trudnej przeprawy w starciu z Termalicą. - To duża zagadka, nie wiadomo w jakiej są teraz formie, ale Termalica zawsze jest groźna u siebie, potrafią grać w piłkę, nie boją się i prezentują się bardzo odważnie - ocenił na zakończenie.

Zobacz wideo: Mateusz Lewandowski: Za dużo tych remisów

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Źródło artykułu: