Po ostatnich dwóch remisach Lechia Gdańsk musi zrobić wszystko, by odmienić sytuację i powalczyć o trzy punkty z Legią Warszawa. - Wszyscy byliśmy zmartwieni faktem, że dwa mecze które powinniśmy wygrać, niepotrzebnie zremisowaliśmy. Jesteśmy mocno zmobilizowani. Wiemy z kim i o co gramy. Od wielu tygodni podkreślałem, że będziemy chcieli przełożyć naszą kulturę gry na każdy mecz, niezależnie od rywala. Wiemy jakie mocne strony ma Legia Warszawa, która dobrze gra zarówno w ataku pozycyjnym, jak i z kontr. My znamy swoją wartość i mimo miejsca przeciwnika w tabeli, musimy się skupić na tym, by nasza gra była taka, jak wcześniej. Wiemy, że musimy wyeliminować błędy w defensywie - powiedział Piotr Nowak.
Do zdrowia wracają kontuzjowani ostatnio Milos Krasić i Marco Paixao. - Obaj trenowali już na pełnych obrotach. Przewidujemy, że jak nic się nie stanie, zagrają w meczu. Oprócz Piotra Wiśniewskiego wszyscy są gotowi do gry - dodał szkoleniowiec Lechii Gdańsk.
Po ostatnim spotkaniu Nowak powiedział, że musi porozmawiać po męsku z zespołem. - Źle się wyraziłem. Chodziło mi przede wszystkim o to, że nasze błędy są zbyt proste jak na klasę i potencjał tego zespołu. Musimy je wyeliminować. Mamy kulturę gry, stwarzamy sytuacje i do pewnych rzeczy nie można mieć pretensji. Gdy jednak tracimy koncentrację bywa gorzej. Linia defensywy musi mieć wsparcie ze strony piłkarzy ofensywnych. Błędy nie zaczynają się od bramki straconej, ale wcześniej. Z Termaliką straciliśmy gola po jedynym strzale rywala. Rozmowy indywidualne są wciąż prowadzone po to, by czegoś nauczyć piłkarzy. Nie są to rozmowy wychowawcze - podkreślił.
Tym razem przeciwko Lechii mogą zagrać jej byli piłkarze - Stojan Vranjes oraz Ariel Borysiuk. - Grają w nowym klubie i mają inne zadania ofensywne oraz defensywne. Oni znają nas, a my ich. Każdy trener ma swoją filozofię, Stanisław Czerczesow również. Musimy znaleźć zarówno dobre, jak i złe strony Legii i tak podejść do tego meczu - zauważył Piotr Nowak.
W konfrontacji z Legią gdańszczanom może być trudno prowadzić grę. - Nie graliśmy wcześniej zachowawczo, ale ważna jest poprawa organizacji gry, by nie biegać na wariata. Flavio Paixao z Termaliką przebiegł prawie 12 kilometrów, a inni po 11. To fenomenalny wynik, ale bieganie musi być przełożone na kreowanie sytuacji, by nie tracić energii. Każdy piłkarz musi się podporządkować celowi zespołu, by zagrać na miarę potencjału i wygrać mecz - podsumował Piotr Nowak.
Zobacz wideo: WP Euro Raport. Włoska robota Adama Nawałki
Źródło: WP SportoweFakty