- Jeśli mecz pomiędzy Włochami i Brazylią to nie jest normalne spotkanie, to musimy zrobić wszystko co tylko możliwe, aby pokazać się z jak najlepszej strony. To zwycięstwo dostarczyłoby nam nie tylko satysfakcji, ale i większej wiary we własne umiejętności, a dla nas piłkarzy Juventusu to byłby kolejny bodziec, by ponownie zaprezentować się dobrze w Londynie, kiedy spotkamy się z Chelsea. Drużyna ta dopiero zwolniła trenera i może na te wydarzenie pozytywnie zareagować - stwierdził.
- Konfrontacja na odległość z Julio Cesarem? Nie powiem, że starcie pomiędzy mną i Julio Cesarem, to pojedynek pomiędzy dwoma najlepszymi bramkarzami na świecie. Jest także dwóch lub trzech golkiperów, którzy mogą rywalizować o to miano - dodał.
- Wierzę, że będzie dobrze, jak w ostatnich spotkaniach z udziałem Juventusu. To będzie piękny pojedynek. Bardzo chcielibyśmy pokonać Brazylię, a taki sukces byłby bardzo prestiżowy zarówno dla mnie, jak i dla całej Italii - zakończył.
Italia jest liderem grupy 8 eliminacji do Mistrzostw Świata 2010, natomiast Brazylia w strefie Conmebol zajmuje trzecie miejsce. Obie drużyny są na dobrej drodze, aby osiągnąć swój cel i zakwalifikować się do mundialu, który będzie rozgrywany w Republice Południowej Afryki.