Seria Arkadiusza Milika rozpoczęła się 21 lutego od spotkania z Excelsiorem Rotterdam, a potem zdobywał bramki w meczach z AZ Alkmaar, Willem II Tilburg, NEC Nijmegen, PSV Eindhoven i PEC Zwolle. Reprezentant Polski strzelił w tych meczach łącznie dziewięć goli, dzięki czemu na poważnie włączył się do walki o koronę króla strzelców Eredivisie.
Świetna passa Polaka jest tym bardziej godna uznania, że ostatnim zawodnikiem Ajaksu, który strzelał gole w sześciu kolejnych spotkaniach ligowych był w marcu 2009 roku Luis Suarez, a wiele snajperskich legend klubu z Amsterdamu takiej serii nie miało nigdy!
Spójrzmy na pierwszą "10" klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników w historii Ajaksu. Co najmniej jednej bramki w sześciu kolejnych ligowych występach nigdy nie udało się zdobyć Sjaakowi Swartowi, Henkowi Grootowi, Pietowi Keizerowi i Jariemu Litmanenowi.
Swart to trzeci najlepszy strzelec w historii Ajaksu, który zdobył dla amsterdamskiego klubu aż 228 bramek. Tuż za nim na liście z 211 trafieniami jest Groot, piąty w klasyfikacji Keizer strzelił dla Ajaksu 189 goli, a dziewiąty Litmanen ma na liczniku 133 bramki.
Idźmy dalej. Taka seria, jaką teraz śrubuje Milik, nigdy nie była też udziałem takich snajperów jak Stefan Petterson, Szota Arweladze, Patrick Kluivert czy Zlatan Ibrahimović.
Już teraz pod względem kolejnych ligowych występów okraszonych bramką Milik zrównał się ze wspomnianym Suarezem - podobnie jak Polak strzelił wówczas dziewięć goli - oraz z Klaasem-Janem Huntelaarem, Marco van Bastenem i Ceesem Grootem, których najdłuższa strzelecka passa w lidze również wynosi sześć meczów. "Hunter" miał taką w edycji 2007/2008 i zdobył wówczas osiem bramek, Groot w sezonie 1959/1960, strzelając 10 goli, a van Basten dwukrotnie: na przełomie sezonów 1983/1984 i 1984/1985 oraz w kampanii 1986/1987. W pierwszym ciągu strzelił aż 12 goli, a w drugim siedem.
Milik wciąż ma jednak kogo gonić. Legendarny Johan Cruyff na przełomie sezonów 1965/1966 i 1966/1967 strzelał gole w każdym z 11 ligowych meczów, w spotkaniu z DOS musiał pauzować z powodu kontuzji, by powrocie do gry zdobywać bramki w kolejnych sześciu meczach. Strzelił wówczas łącznie 23 gole w 17 występach z rzędu!
Serię 10 ligowych spotkań z rzędu z bramką ma na koncie Dennis Bergkamp (1988/1989), w dziewięciu kolejnych meczach do siatki rywali trafiał Ruud Geels (1975/1976).
Jeśli Milik wpisze się na listę strzelców w najbliższym spotkaniu z SC Cambuur Leeuwarden, wyrówna rekordy osobiste Rafaela van der Vaarta, Nwankwo Kanu i Wima Kiefta, którzy zdobywali bramki w siedmiu kolejnych ligowych meczach Ajaksu. Pierwszy w sezonie 2001/2002, drugi w edycji 1994/1995, a trzeci w kampanii 1981/1982.
Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: cudowna bramka Teveza