Hansi Flick, trener FC Barcelony, nie ukrywa trudnej sytuacji związanej z nieobecnością kluczowych zawodników - Daniego Olmo i Pau Victora. Szkoleniowiec wyznał, że nie spodziewa się ich powrotu na najbliższy mecz.
- Nie jest to łatwa sytuacja dla nas. Brak tych dwóch zawodników jest sporym utrudnieniem, ponieważ są oni bardzo ważni. Dani Olmo to doskonały gracz, którego bardzo nam brakuje, ale musimy iść dalej jako zespół - podkreślił Flick.
Trener zaznaczył, że mimo trudności, zespół musi skupić się na nadchodzącym meczu z ekipą Athletiku Bilbao. - Nie możemy myśleć już o finale, ale zdobycie tytułu zawsze jest ważne i dodaje pewności siebie - dodał niemiecki szkoleniowiec.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Mijał rywali jak tyczki. Tak gra "Benja Messi"
Flick odniósł się także do sytuacji Lamine Yamala, który wraca do gry. - Trenował z nami trzy lub cztery razy i jest gotowy - przyznał Flick.
Na konferencji prasowej Flick odniósł się również do słów Raphinhi, który wyraził wątpliwości co do swojej przyszłości w klubie. Flick podkreślił, że nie żałuje podpisania kontraktu z Barceloną, mimo trudności, jakie napotkał.
Mecz FC Barcelona - Athletic Bilbao odbędzie się 8 stycznia 2025 roku o godzinie 20:00 na King Abdullah Sport City Stadium w Dżuddzie.
Stawką spotkania jest awans do finału Superpucharu Hiszpanii. Zwycięzca zmierzy się z triumfatorem drugiego półfinału, w którym rywalizują Real Madryt i Mallorca.