Niemiec zastąpił w październiku zwolnionego Brendana Rodgersa. Po porażce z Manchesterem City w finale Pucharu Ligi Savage twierdził, że klub z Anfield zrobił krok wstecz. Sześć tygodni później zdecydował się na zmianę tego stanowiska.
- Odważne wybory Kloppa, dobra gra przeciwko Borussii Dortmund, zmusiły mnie do zmiany - przyznał w "The Mirror" były piłkarz, a obecnie ceniony ekspert piłkarski.
W pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Europy piłkarze "The Reds" zremisowali na Signal Iduna Park 1:1 (rewanż na Anfield odbędzie się 14 kwietnia).
- To był jeden z serii znakomitych występów pod wodzą Kloppa. Wcześniej pokonali na wyjeździe Chelsea, zdemolowali Manchester City na Etihad, odprawili z Ligi Europy Manchester United - wylicza Savage.
- To, co Liverpool musi zrobić pod wodzą Kloppa, to ustabilizować grę na wysokim poziomie. Nie boję się przyznać to błędów. Za wcześnie osądziłem Kloppa. Jeśli w lecie Liverpool kupi trzech-czterech czołowych piłkarzy, to w przyszłym sezonie może być realną siłą - dodał Walijczyk.
Obecnie Liverpool zajmuje dziewiąte miejsce w Premier League, w niedzielę piłkarze Juergena Klopp podejmą Stoke City.
Zobacz wideo: Pesymizm w Białymstoku. "Musimy liczyć na cud"
{"id":"","title":""}