Eredivisie: Męczarnie Ajaxu! Koniec imponującej serii Milika

Ajax Amsterdam wymęczył wygraną na terenie ostatniego zespołu Eredivisie. Skazywany na pożarcie SC Cambuur Leeuwarden bliski był sprawienia niespodzianki, ale ostatecznie poległ 0:1.

Dominik Polesiński
Dominik Polesiński
Newspix / PICS UNITED

Przed meczem wszyscy spodziewali się, że czerwona latarnia Eredivisie nie będzie miała żadnego argumentu, by postawić się wielkiemu Ajaxowi. Goście mieli przyjechać na Cambuur Stadion, strzelić kilka goli i wyjechać, łatwo dopisując kolejne punkty.

Tymczasem pierwsza połowa zaskoczyła. Zawodził Ajax, który miał bardzo duże problemy ze stwarzaniem zagrożenia. Arkadiusz Milik i spółka atakowali, ale z celnymi strzałami było już gorzej. Gospodarze mieli świadomość z kim grają i niemal wcale nie opuszczali własnej połowy, nie oddając na bramkę Jaspera Cillessena nawet strzału.

W drugiej połowie na murawie zameldował się Anwar El Ghazi i chwilę po wejściu wypracował gola. Dośrodkowana przez niego piłka, spadła idealnie na głowę Davy'ego Klaassena, a ten celnie strzelił po długim rogu.

Milik dużo biegał, ale niewiele z tego wynikało. Reprezentant Polski pracował na podtrzymanie serii, ale licznik ligowych goli, strzelonych w każdym kolejnym meczu zatrzymał się na sześciu.

SC Cambuur Leeuwarden - Ajax Amsterdam 0:1 (0:0)
0:1 - Davy Klaassen 61'

Składy:

SC Cambuur Leeuwarden: Leonard Nienhuis - Marvin Peersman, Darryl Lachman, Martijn van der Laan, Vytautas Andriuskevicius (79' Rai Vloet), Erik Bakker, Jamiro Gregory Alvangera, Sander van de Streek (70' Kevin van Veen), Jack Byrne, Martijn Barto, Jerge Hoefdraad (79' Xander Houtkoop).

Ajax Amsterdam: Jasper Cillessen - Joel Veltman, Mike van der Hoorn (42' Ricardo van Rhijn), Nick Viergever, Mitchell Dijks, Riechedly Bazoer (87' Thulani Serero), Davy Klaassen, Nemanja Gudelj, Lasse Schoene (55' Anwar El Ghazi), Arkadiusz Milik, Amin Younes.

Żółte kartki: Bakker, van Veen (Cambuur) oraz Viergever (Ajax).

Sędzia: Pieter Vink.

Zobacz wideo: Ani słowa o sporcie: Tałant Dujszebajew (część 1.)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×