WP Euro Raport: Polak bohaterem Toskanii! Będzie rekordowy transfer?

PAP/EPA / FABIO MUZZI
PAP/EPA / FABIO MUZZI

20 lat czekało Empoli na domową wygraną w derbach Toskanii z Fiorentiną i po dwóch dekadach oczekiwania Azzurri w końcu pokonali u siebie Violę, a do prestiżowego triumfu poprowadził ich Piotr Zieliński. 22-latek jest naszym Polakiem Weekendu.

Piotr Zieliński był bohaterem meczu na Carlo Castellani. Najpierw w 41. minucie po jego zagraniu gola na 1:0 zdobył Manuel Pucciarelli, a w 88. minucie kropkę nad "i" postawił sam Polak. Po derbach z Fiorentiną 22-latek ma na koncie już cztery gole i pięć asyst - to jego najlepszy sezon w karierze.

Niedzielnym zwycięstwem z drużyną Jakuba Błaszczykowskiego Azzurri nie tylko odgonili fatum, jakie ciążyło na nich w derbach Toskanii, ale też przerwali czarną serię 12 ligowych spotkań bez wygranej! Empoli po raz ostatni cieszyło się ze zdobycia trzech punktów 10 stycznia, a przez trwającą równo trzy miesiące niemoc zbliżyło się do strefy spadkowej. Teraz, przy sporym udziale Polaka, nabrało wiatru w żagle.

- W niedzielę po zwycięstwie nasi kibice oszaleli. Graliśmy mecz o 12:30, więc mieli sporo czasu na zabawę. I umówmy się, sprawdziliśmy limit ich cierpliwości. 12 meczów bez wygranej to koszmar - przyznał Zieliński w rozmowie z WP SportoweFakty.

Młody reprezentant Polski jest jednym z liderów Empoli. Wystąpił w bieżącym sezonie w 30 z 32 ligowych spotkań i za każdym razem znajdował się w wyjściowym składzie ekipy Marco Giampaolo. Jesienią okrzepł w Serie A, a teraz pracuje na transfer do dużego klubu. 22-latek jest na celowniku Napoli czy Romy, ale największe zainteresowanie wykazuje nim Liverpool.

- Dużo prawdy jest w zainteresowaniu trenera Juergena Kloppa moją osobą. Kontakt pomiędzy klubami był, nie neguję tego, ale osobiście z trenerem Kloppem nie rozmawiałem - zdradził Zieliński na łamach WP SportoweFakty.

Sumy, jakie padają w kontekście ewentualnego transferu reprezentanta Polski, sprawiają, że może on zostać najdroższym polskim piłkarzem w historii. Na razie miano to nosi Jerzy Dudek, za którego w 2001 roku Liverpool zapłacił Feyenoordowi Rotterdam 7,4 mln euro.

[color=black]Zobacz wideo: #dziejesienazywo: Reforma Ekstraklasy nietrafiona? Prezes apeluje. "Podsumujmy temat po zakończeniu sezonu"

Źródło: WP SportoweFakty[/color]

Źródło artykułu: