Prawnicy o sporcie. Konferencja na Uniwersytecie Warszawskim

Finansowanie przez miasta klubów sportowych (takich jak np. ostatnia pożyczka udzielona Ruchowi Chorzów) stanowi "pomoc publiczną" zakazaną przez prawo Unii Europejskiej.

 Redakcja
Redakcja

Podczas konferencji "Prawo.Sport.Finanse" zorganizowanej przez koło naukowe „Ius et Sport” (7 i 8 kwietnia) na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego uczestnicy rozmawiali m.in. o prawnych regulacjach transferów, rozwiązywaniu sporów, ale nie brakowało również wystąpień dotyczących organizacji i finansowania sportu.

- Trzeba powiedzieć otwarcie: jesteśmy przede wszystkim kibicami sukcesu, którzy emocjonują się głównie meczami Realu, Barcelony. Zaś polskimi zespołami interesujemy się przede wszystkim wtedy, kiedy odnoszą sukcesy na arenie międzynarodowej - twierdził Marek Tronina, prezes Maratonu Warszawskiego, jednocześnie sugerując rozwiązanie: - Klub sportowy powinien być niczym rodzina, podstawową komórką ogniskującą lokalną społeczność. Takie podmioty, które skupiają wokół siebie możliwie dużo różnych inicjatyw, mają szanse na funkcjonowanie.

Prelegenci zauważyli, że finansowanie przez miasta klubów sportowych (takich jak np. ostatnia pożyczka udzielona Ruchowi Chorzów) stanowi "pomoc publiczną" zakazaną przez prawo Unii Europejskiej.

- Obecnie Komisja Europejska zajmuje się przede wszystkim możnymi świata sportu. Przykładowo, Real Madryt zawarł z miastem umowę o wymianę gruntów, przy czym wartość miejskich była zdecydowanie większa, niż tych należące do klubu - mówił Łukasz Karpieszuk z kancelarii Baker&Mckenzie - Nie można jednak wykluczyć, że w dalszej kolejności Komisja zwróci uwagę na to, co ma miejsce w Polsce: lokalne władze nagminnie finansują profesjonalne kluby, bynajmniej nie na zasadach rynkowych.

Na Węgrzech na sport odpiszesz 80 procent podatku

Przewodniczący komisji licencyjnej PZPN Krzysztof Sachs, stwierdził natomiast, że większość z klubów występujących obecnie w Ekstraklasie nie jest zagrożonych nieotrzymaniem licencji. - Cieszy fakt, że decydowana większość klubów piłkarskiej Ekstraklasy ma zbilansowane budżety. Na obecną chwilę w żadnym z zespołów nie występują zaległości większe niż 3 miesiące; tym samym spełniony jest podstawowy wymóg licencyjny - twierdził Sachs.

Wspomniano również o różnych modelach finansowania sportu z pieniędzy publicznych. Dużo miejsca poświęcono kontrowersyjnemu modelowi węgierskiemu: - Przedsiębiorcy mogą odpisać aż 80 procent płaconego podatku. System jest krytykowany za brak transparentności oraz korupcjogenność: kluby nie prowadzą żadnego wykazu podmiotów, od których otrzymały wsparcie w wyniku odpisu - mówi dr Karolina Tetłak, absolwentka WPiA UW oraz Harvardu.

Pokonferencyjna publikacja

Dużą część konferencji zajęły również wystąpienia studentów i doktorantów. Pojawiały się w nich różne tematy - od ochrony prawnej herbu klubów, aż po problem płci w udziale w kobiecych zawodach. - Szczególnie zainteresował mnie niedawny przypadek Dutte Chand, indyjskiej sprinterki, która została zawieszona ze względu na zbyt wysoki poziom testosteronu - mówi Iwona Padzik z koła "Ius et Sport", a zarazem autorka wystąpienia "Płeć a udział w żeńskich zawodach sportowych" .

Panel studencko-doktorancki cieszył się dużym zainteresowaniem. Otrzymano niemal 50 aplikacji, podczas gdy przewidziano miejsce na 26 wystąpień.

Jak deklarują organizatorzy, pod koniec roku zostanie wydana publikacja zawierająca część konferencyjnych wystąpień. Szczegóły pojawią się na stronie internetowej i w mediach społecznościowych koła naukowego "Ius et Sport".

Kamil Czarzasty

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×