Sosnowiczanie mają na koncie serię czterech ligowych porażek, ostatni raz zapunktowali ponad miesiąc temu, gdy 11 marca zremisowali 2:2 z Arką Gdynia, a w tej rundzie wygrali tylko raz - na inaugurację pokonując 2:0 Wigry Suwałki.
W tym roku Zagłębie Sosnowiec prezentuje się gorzej niż w rundzie jesiennej. W przerwie zimowej w Sosnowcu mówiło się o walce o awans do Ekstraklasy, ale obecnie takie głosy są ledwo słyszalne.
Przed Zagłębiakami konfrontacja z Sandecją Nowy Sącz, która w każdym wiosennym meczu zdobywa punkty, a tydzień temu wysoko, bo 4:0 pokonała GKS Katowice.
- Zdajemy sobie sprawę, że nasz niedzielny przeciwnik jest w gazie. Jednak nie koncentrujemy się na rywalu, ale na własnej grze, na tym, co mamy zrobić w niedzielę. Wiemy, że chcemy grać w piłkę. Najważniejsze, żeby dotrzeć do głów piłkarzy, ale to już jest rola trenera - powiedział dyrektor sportowy klubu, Robert Stanek.
- Każdy wie o co gramy, że obok siebie w szatni ma dobrego piłkarza i fajnego kolegę. Dlatego, gdy wyjdziemy na boisko, musimy tworzyć wspaniały kolektyw, musimy wrócić do naszej gry, aby sprawiała przyjemność nam i wszystkim kibicom - dodał Stanek.
Spotkanie pomiędzy Zagłębiem Sosnowiec a Sandecją Nowy Sącz zostanie rozegrane w niedzielę 17 kwietnia. Początek został zaplanowany na godzinę 12:45.
