Formacja defensywna Romy grała ostatnio solidnie, ale w Bergamo mocno rozczarowała. Obrońcy popełniali błędy i nie utrudniali zadania gospodarzom. Dlatego też Wojciech Szczęsny skapitulował aż trzykrotnie nie ze swojej winy. Może jedynie przy trafieniu na 2:2 Polak pochopnie wyszedł na przedpole i nie zdążył uprzedzić byłego napastnika Romy, 33-letniego Marco Borriello.
Rzymianie zawody na Stadio Atleti Azzurri d'Italia rozpoczęli dobrze i wydawało się, że sięgną po komplet punktów bez większego problemu. Najpierw po podaniu Diego Perottiego przy biernej postawie obrońców trafił Lucas Digne, a później Roma wyprowadziła zabójczy kontratak, który po dograniu Mohameda Salaha wykończył Radja Nainggolan.
Ostatecznie Roma z podziału punktów musi się cieszyć. Przy stanie 3:2 dla miejscowych Szczęsny stanął na wysokości zadania i w świetnym stylu obronił próbę Borriello, a w 85. minucie remis dla gości uratował Francesco Totti. Dżoker trenera Luciano Spallettiego dopadł do piłki zagranej przez Alessandro Florenziego, uderzył mocno i celnie w dolny róg bramki, dzięki czemu stołeczny zespół uratował remis. Dla "Il Capitano" był to 245. gol w karierze w Serie A.
Roma zremisowała drugi raz z rzędu i wciąż ma sporą stratę do SSC Napoli - 5 punktów, a w środę podejmie Torino FC.
Atalanta Bergamo - AS Roma 3:3 (2:2)
0:1 - Digne 23'
0:2 - Nainggolan 27'
1:2 - D'Alessandro 33'
2:2 - Borriello 37'
3:2 - Borriello 50'
3:3 - Totti 86'
Składy:
Atalanta: Sportiello - Masiello, Toloi, Paletta, Drame - Kurtić, Migliaccio, Freuler - D'Alessandro (75' Raimondi), Borriello (84' Pinilla), Gomez (90+1' Brivio).
Roma: Szczęsny - Ruediger, Manolas, Zukanović (54' El Shaarawy), Digne (33' Emerson) - Florenzi, De Rossi (78' Totti), Nainggolan - Salah, Dzeko, Perotti.
[multitable table=640 timetable=10772]Tabela/terminarz[/multitable]
Zobacz wideo: Karol Linetty: Dostaliśmy zadyszki, ale wciąż potrafimy pokazać siłę
{"id":"","title":""}