Sevilla wygrała prestiżowe derby. Krychowiak o włos od zdobycia bramki

PAP/EPA / PACO PUENTES
PAP/EPA / PACO PUENTES

Sevilla pokonała na własnym boisku Betis 2:0. Do siatki trafił również Grzegorz Krychowiak, ale sędzia odgwizdał wątpliwego spalonego w momencie podania do Polaka.

W derbach Sewilli ekipy walczyły głównie o prestiż. Betis zapewnił sobie pozostanie w Primera Division, z kolei gracze Unaia Emery'ego od jakiegoś czasu skupiają się głównie na wygraniu Ligi Europy, co zapewni im udział w grupowej fazie Ligi Mistrzów. Starcie sąsiadów było intensywne, nie brakowało ostrych fauli, ale pod bramkami niestety niewiele się działo.

Na gole trzeba było czekać do drugiej połowy, a do siatki trafiali piłkarze gospodarzy. Wynik meczu otworzył po strzale głową niezawodny Kevin Gameiro, dla którego był to 16. gol w tym sezonie ligowym. Tym samym Francuz pobił swoje najlepsze osiągnięcie w Hiszpanii. W końcówce meczu gola na swoim koncie zapisał również Coke. Defensor Sevilli popisał się pięknym uderzeniem z dystansu zaledwie 4 minuty po wejściu na boisko.

Wynik mógł być jeszcze wyższy, a najbliżej gola był Grzegorz Krychowiak. Polak rządził w polu karnym Betisu przy stałych fragmentach gry. 3-krotnie uderzał główką i raz piłka dosłownie o centymetry minęła słupek bramki gości. Defensywny pomocnik trafił nawet do siatki, jednak sędzia w dość kontrowersyjnych okolicznościach odgwizdał spalonego. Ostatecznie gospodarze wygrali 2:0, a Krychowiak zagrał przez cały mecz.

***

Wielkiego pecha miało Levante. Ekipa z Walencji w samo południe grała u siebie z Athletic Bilbao i liczyła na zwycięstwo, które dałoby jej nadzieję na pozostanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Autsajder był bardzo blisko wykonania zadania, ponieważ do 88. minuty prowadził 2:0. W samej końcówce po dwóch asystach Inakiego Williamsa Baskowie doprowadzili jednak do wyrównania. Levante ma 4 punkty straty do bezpiecznej strefy, a przed sobą m.in. mecz z Atletico. Athletic praktycznie przekreślił swoje szanse na grę w eliminacjach do Ligi Mistrzów.

Levante UD - Athletic Bilbao 2:2 (1:0)
1:0 - Victor Casadesus 13'
2:0 - Xabier Etxeita (sam.) 68'
2:1 - Markel Susaeta 88'
2:2 - Mikel San Jose 90+1'

Sevilla FC - Real Betis 2:0 (0:0)
1:0 - Kevin Gameiro 67'
2:0 - Coke 80'

Składy:

Sevilla FC: Sergio Rico - Mariano, Timothee Kołodziejczak, Daniel Carrico, Sergio Escudero - Grzegorz Krychowiak, Steven N'Zonzi - Jose Antonio Reyes (76' Coke), Ever Banega (81' Vicente Iborra), Jewhen Konoplianka (68' Michael Krohn-Dehli) - Kevin Gameiro.

Real Betis: Antonio Adan - German Pezzella, Heiko Westermann, Bruno Gonzalez, Martin Montoya - Alfred N'Diaye, Petros (81' Fabian Ruiz) - Joaquin (70' Ricky van Wolfswinkel), Dani Ceballos, Charly Musonda (51' Alvaro Cejudo) - Ruben Castro.

Żółte kartki: Banega, Gameiro, Reyes, Escudero, Mariano (Sevilla) oraz Musonda, Pezzella, Westermann (Betis).

Sędzia: Velasco Carballo.

ZOBACZ WIDEO Sevilla pokonuje Betis, Krychowiak o włos od gola. Zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (0)