Czerwone Diabły rozpoczęły mecz bez Polaków w podstawowym składzie, ale Mateusz Klich na boisko wbiegł już w 46. minucie, a kwadrans przed końcem spotkania dołączył do niego Kacper Przybyłko. Napastnikowi wystarczyło czasu, by zaznaczyć swój udział golem - w 83. minucie strzałem z pięciu metrów wykorzystał dogranie Alexandra Ringa.
Dla Przybyłki to siódmy gol w trwającym sezonie ligowym. Wcześniej pokonał bramkarzy MSV Duisburg (2), SpVgg Greuther Fuerth (2), 1.FC Heidenheim oraz Arminii Bielefeld.
Kaiserslautern gra już w tym sezonie tylko o prestiż, ale bramka polskiego napastnika może odegrać istotną rolę. Stanie się tak, jeśli zespołowi Ralfa Rangnicka zabraknie punktów do awansu do Bundesligi. Aktualnie RB zajmuje drugie miejsce i ma 4 "oczka" przewagi nad 1.FC Nuernberg.
Do końca rozgrywek pozostały trzy kolejki, w których zespół z Saksonii zmierzy się z Arminią (D), Karlsruher SC (D) i MSV Duisburg (W).
1.FC Kaiserslautern - RB Lipsk 1:1 (0:0)
0:1 - Forsberg 56'
1:1 - Przybyłko 83'
Czerwona kartka: Orban /63' za drugą żółtą/ (RB Lipsk).
ZOBACZ WIDEO Jakub Błaszczykowski mógł zarabiać miliony w Chinach: To nie był odpowiedni moment