Lech bez pięciu piłkarzy w meczu z Lechią?

Aż dwie pauzy kartkowe będzie miał Lech w spotkaniu z Lechią. To jednak nie koniec osłabień, bo w drużynie Jana Urbana wciąż są problemy zdrowotne.

W czwartkowym starciu na boisku nie zobaczymy Łukasza Trałki i Tamasa Kadara. Właśnie oni są zawieszeni ze względu na upomnienia indywidualne. - Nie miałem w planach wielkich rotacji, ale te absencje już je wymuszają - powiedział Jan Urban.

Pod dużym znakiem zapytania stoi występ Marcina Kamińskiego, który miał ostatnio problemy z mięśniami brzucha, przez co nie wystąpił w wyjazdowym pojedynku z Pogonią Szczecin (0:1). - We wtorek było już widać progres jeśli chodzi o jego zdrowie, zobaczymy co będzie na treningu środowym - dodał trener.

W spotkaniu z Lechią na boisku zabraknie również Marcina Robaka. - Cały czas namawiam go, by zagrał w drużynie rezerw, ale wszystko zależy od niego. Nie wiem czy Marcin czuje jeszcze dyskomfort w kostce, dlatego pozostawiam mu podjęcie decyzji - wyjaśnił Urban.

Problemy z kolanem miał ostatnio także Sisi, choć jego absencja nie będzie dla Lecha przesadnie dolegliwa, bo Hiszpan zagrał wiosną tylko w pięciu meczach, a po raz ostatni pojawił się na placu gry 15 marca - w pierwszym półfinale Pucharu Polski z Zagłębiem Sosnowiec (1:0).

ZOBACZ WIDEO Jakub Błaszczykowski mógł zarabiać miliony w Chinach: To nie był odpowiedni moment

Źródło artykułu: