- Rywalizował brzydki futbol z najlepszym futbolem na świecie. Wygrał ten brzydki, co niestety w naszym sporcie czasami się zdarza. Atletico nie zasłużyło na finał. Jedyny raz, kiedy widzieli piłkę, strzelili gola - kręcił głową po końcowym gwizdku Arturo Vidal, który należał do najlepszych graczy Bayernu Monachium.
Piłkarze Atletico Madryt rzeczywiście koncentrowali się na zabezpieczeniu tyłów. W 54. minucie wyprowadzili jednak błyskawiczną kontrę, którą wykorzystał Antoine Griezmann i wyrównał na 1:1. Później goście wywalczyli jeszcze rzut karny (niewykorzystany przez Fernando Torresa), który jednak został podyktowany niesłusznie.
- Atletico zrobiło dokładnie to, co robi przez cały rok w swojej lidze - miało jedną jedyną okazję i ją wykorzystało - ocenił niepocieszony Vidal. - My natomiast graliśmy wspaniałą piłkę i mieliśmy Atletico pod kontrolą. Niestety nie zdołaliśmy zamienić na gole sytuacji, który sobie stworzyliśmy - podsumował Chilijczyk, cytowany przez sportbild.de.
ZOBACZ WIDEO Pierwszy raz Leicester. Co wiemy o nowym mistrzu? (źródło TVP)
{"id":"","title":""}