Eden Hazard oraz Cesc Fabregas w połowie kwietnia stwierdzili, że woleliby, żeby mistrzem Anglii została drużyna Leicester City, a nie Tottenhamu Hotspur. Ten pierwszy zdobył gola, który zabrał kilka dni temu mistrzostwo dla Kogutów, a zawodnicy z Londynu kilkukrotnie ostrzej potraktowali Hazarda oraz Fabregasa.
Ale to nie jedyne osoby, które stwierdziły, że to Lisy powinny być mistrzami. Powiedzieli to również Tony Pulis, menedżer West Bromwich Albion, czy Francesco Guidolin, szkoleniowiec Swansea City.
Takie zachowanie bardzo nie spodobało się menedżerowi Tottenhamu Mauricio Pochettino. - Powinniśmy być ostrożni w przypadku takich komentarzy. W futbolu naszą odpowiedzialnością jest bycie profesjonalistą. Kiedy jesteś nim, to nie możesz pozwolić sobie na prywatne opinie. Jeśli popieram Tottenham i gramy przeciwko zespołowi, który walczy o tytuł lub utrzymanie, to potem muszę wypowiedzieć się jako profesjonalista. To jest zawsze niebezpieczne, gdy dzieje się inaczej - mówi Pochettino.
- Myślę, że ostatnich tygodniach czy miesiącach nie wszyscy zachowywali się profesjonalnie. Musimy być ostrożni - dodał.
Już dawno końcówka sezonu ligi hiszpańskiej nie była tak emocjonująca! Barcelona, Real Madryt i Atletico toczą zaciętą walką o tytuł mistrza. Zobacz to 8 maja o 17:00 w Eleven i Eleven Sports. SPRAWDŹ, gdzie oglądać kanały.
ZOBACZ WIDEO Pierwszy raz Leicester. Co wiemy o nowym mistrzu? (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
oglądałem ten mecz i w II połowie Totten Czytaj całość