Wigry - GKS Bełchatów: Każdy fałszywy ruch grozi spadkiem

Piłkarze Wigier Suwałki i PGE GKS Bełchatów przegrali poprzedni mecz i ich przewaga nad strefą spadkową w I lidze to tylko punkt. Obie drużyny mają lepsze statystyki na wyjazdach, co może być atutem Brunatnych.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski

Brunatne u białych niedźwiedzi - tak żartobliwie mówi się o pojedynku w Suwałkach. Piłkarzom obu drużyn nie jest jednak do śmiechu, ponieważ ich przewaga nad strefą spadkową jest symboliczna, a do końca sezonu pozostało tylko pięć kolejek. Czasu na ucieczkę z niebezpiecznego rejonu tabeli jest mało.

Wigry Suwałki zamierzają pokazać, że ich ostatnia porażka 0:3 z Chrobrym była wypadkiem przy pracy. Od kiedy ich trenerem jest Dominik Nowak punktowały konsekwentnie i opuściły strefę spadkową. 44-latkowi kompletnie nie udał się powrót do Głogowa. W miejscowym klubie był przez dwa lata menedżerem. Dobrze mu znana drużyna była bezlitosna.

- Staraliśmy się prowadzić grę w Głogowie i być w posiadaniu piłki, ale Chrobry był wytrawnym bokserem. Musieliśmy spokojnie przeanalizować ten mecz, ale najważniejsze było, by skoncentrować się na regeneracji. Tylko pięć dni dzieliło spotkania z Chrobrym i arcyważne z GKS Bełchatów - zaznaczył szkoleniowiec Wigier.

ZOBACZ WIDEO Arłamów: Oto baza Biało-Czerwonych przed Euro 2016 (źródło TVP)

Obie drużyny mają problem z wygrywaniem na swoim stadionie. Gospodarze środowego meczu wygrali w Suwałkach dwa mecze, a trzy zremisowali. Dało to dziewięć "oczek". To dwa razy mniej niż zainkasował PGE GKS Bełchatów na wyjeździe. W bezpośrednich starciach remis. Raz wygrały Wigry, raz Brunatni, a trzecia konfrontacja skończyła się podziałem punktów.

Bełchatowianie liczyli przed rundą wiosenną, że doskoczą do czołówki. Tymczasem w 2016 roku są najgorszym zespołem w lidze i drżą o utrzymanie. Wygrali dwa spotkania, trzecie zremisowali, a aż siedem razy schodzili z boiska pokonani. Fatalnie wygląda liczba siedem w rubryce gole zdobyte.

- Nie jesteśmy tym zespołem, który grał w Ekstraklasie. Dzisiaj realia Bełchatowa są zupełnie inne. Ci chłopcy zostawiają serce, zdrowie i żyjemy w takich warunkach, w jakich żyjemy. Brakuje nam trochę umiejętności, brakuje nam doświadczenia, zimnej krwi pod bramką przeciwnika - wylicza trener Rafał Ulatowski.

Po porażce 0:1 z Miedzią Legnica szkoleniowiec pozostał na stanowisku, a swoich podopiecznych zabrał do Suwałk z przystankiem w Ostrowie Mazowieckim. Ulatowski nie skorzysta z kontuzjowanego Vaclava Cverny. Pozostali piłkarze powalczą o bezcenne zwycięstwo w walce o utrzymanie.

Wigry Suwałki - PGE GKS Bełchatów / śr. 11.05.2016 godz. 19.00

Przewidywane składy:

Wigry: Salik - Bartkowski, Baran, Karankiewicz, Bogusz - Kalinkowski, Santana - Kądzior, Adamek, Gąska - Zapolnik.

GKS: Lenarcik - Witasik, Michalski, Klemenz, Kuban - Rachwał, Zgarda - Wroński, Papikjan, Zapalac - Demianiuk.

Sędzia: Tomasz Marciniak (Płock).

Zamów relację z meczu Wigry Suwałki - PGE GKS Bełchatów
Wyślij SMS o treści PILKA.BELCHATOW na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Wigry Suwałki - PGE GKS Bełchatów
Wyślij SMS o treści PILKA.BELCHATOW na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Kto wygra mecz?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×