Arka Gdynia potrzebowała w spotkaniu z Drutex-Bytovią Bytów jednego punktu, aby cieszyć się z awansu do Ekstraklasy. Mecz długo nie układał się po myśli podopiecznych Grzegorza Nicińskiego, którzy nie umieli znaleźć sposobu na dobrze dysponowanych gości.
Tym bardziej, że w 56. minucie sensacyjnie na prowadzenie wyszła Drutex-Bytovia. Na listę strzelców wpisał się Kamil Wacławczyk. Arka ruszyła do ataku, ale na wyrównanie musiała czekać aż do 88. minuty.
Tak Arka świętowała awans do Ekstraklasy: