"Lech to my, a nie wy" - kibice w Poznaniu sfrustrowani koszmarnym sezonem

WP SportoweFakty / Jakub Piasecki / Na zdjęciu: kibice Lecha
WP SportoweFakty / Jakub Piasecki / Na zdjęciu: kibice Lecha

Tuż przed meczem Lecha z Ruchem owacyjnie pożegnano kończącego karierę Krzysztofa Kotorowskiego. Później jednak tak miło już nie było i kibice poznaniaków ostro skrytykowali fatalną końcówkę sezonu w wykonaniu swoich ulubieńców.

W tym artykule dowiesz się o:

"Lech to my, a nie wy" - skandowali fani Kolejorza, a ci z tzw. "kotła" pierwsze kilka minut rywalizacji obejrzeli odwróceni plecami do boiska.

Poznańska publiczność miała pretensje nie tylko do piłkarzy, którym zarzuciła brak ambicji. Dostało się również zarządowi klubu.

Te reakcje to efekt koszmarnej końcówki sezonu w wykonaniu Lecha. Słaby był już początek, lecz przy lepszej postawie w rundzie finałowej większość strat dałoby się odrobić. Tymczasem ekipa Jana Urbana nie wygrała żadnego z sześciu spotkań, zajmie 7. miejsce w tabeli, a to najgorszy wynik od 2005 roku.

Kolejorza po raz pierwszy od pięciu lat zabraknie też w europejskich pucharach. Szansą na uratowanie sezonu był triumf w Pucharze Polski, ale finał tych rozgrywek też okazał się kompletnie nieudany dla poznaniaków i przegrali oni z Legią Warszawa 0:1.

ZOBACZ WIDEO Żurek kontra dziennikarz."Niech pan nie rzuca oskarżeń!" (Źródło: TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: