Czwartkowy trening reprezentacji Polski na zgrupowaniu w Juracie okazał się niezwykle pechowy dla Pawła Wszołka. Skrzydłowy Hellas Werona złamał kość promieniową lewej ręki i czeka go operacja, a następnie trzymiesięczna przerwa.
24-latek nie znajdzie się więc w ostatecznej kadrze na finały piłkarskich mistrzostw Europy we Francji. To dramat dla zawodnika, który bardzo dobrze zaprezentował się w marcowym meczu towarzyskim z Finlandią i miał wielkie szanse na wyjazd na Euro 2016.
Pojawiło się pytanie, czy Adam Nawałka zamierza powołać w miejsce kontuzjowanego Wszołka innego piłkarza.
ZOBACZ WIDEO: Arkadiusz Milik zagra w Barcelonie? Odważne słowa reprezentanta Polski
Rzecznik Polskiego Związku Piłki Nożnej Jakub Kwiatkowski poinformował jednak w rozmowie z WP Sportowe Fakty, że selekcjoner nie zamierza dowoływać nowego zawodnika.
W szerokiej kadrze pozostają inni skrzydłowi, którzy pod nieobecność Wszołka będą walczyć o miejsce w podstawowej "11". Największe szanse na grę na prawym skrzydle ma teraz Jakub Błaszczykowski. W odwodzie pozostaje także Sławomir Peszko.
Ostateczny, 23-osobowy skład drużyny na turniej Adam Nawałka poda 31 maja.