Wigry - Sandecja: Nerwowi kontra pobudzeni

Wigry Suwałki drżą jeszcze o pozostanie na zapleczu Ekstraklasy. Milowym krokiem w kierunku utrzymania może być zwycięstwo z Sandecją Nowy Sącz.

Tydzień temu Wigry Suwałki osiągnęły świetny wynik na stadionie Zawiszy Bydgoszcz. Wygrana 2:1 u byłego pretendenta do awansu dała trzy punkty przewagi nad strefą spadkową. Sytuacja zespołu ze wschodu Polski poprawiła się, ale nie ma jeszcze gwarancji utrzymania.

- To był heroiczny bój, a punkty zdobyte w Bydgoszczy są bezcenne. Nie mogliśmy sobie pozwolić na otwartą grę, dlatego mieliśmy pewien plan, który udało się zrealizować. Byliśmy nisko na swojej połowie i odgryzaliśmy się kontratakami. Chwała chłopakom, że potrafili wygrać na tak trudny terenie – komplementował Grzegorz Mokry, drugi trener Wigier.

Sandecja Nowy Sącz to najmocniejszy przeciwnik suwalczan na finiszu sezonu. Następnie zmierzą się z konkurentami z dołu tabeli Olimpią Grudziądz oraz Rozwojem Katowice. Zgodnie z powiedzeniem: co masz zrobić jutro, zrób dziś, Wigry chcą zapunktować już kosztem Sandecji, by nie grać z nożami na gardłach.

ZOBACZ WIDEO Odpowiedź Artura Boruca zaskoczyła dzieci. "Nie mam pojęcia, jak ja to zrobiłem!"

Gospodarze zaczęli punktować po zmianie szkoleniowca. Dominik Nowak będzie miał powód do dumy, jeżeli misja utrzymanie powiedzie się. Dobrze pod wodzą nowego trenera wyglądają skrzydłowi Damian Kądzior i Miłosz Kozak, a także napastnik Kamil Adamek. Nie powinno ich zabraknąć w składzie, mimo że Nowak ma pole manewru bez kontuzji i kartek.

W 2016 roku Sandecja jest 3. siłą ligi, którą wyprzedzają tylko przyszli beniaminkowie Ekstraklasy Arka Gdynia i Wisła Płock. Bianconeri zapewnili sobie utrzymanie, więc do końca sezonu mogą grać swobodnie. Być może pomoże to w śrubowaniu znakomitego bilansu bramkowego.

Motorami napędowymi Sandecji są Maciej Małkowski i Wojciech Trochim. W obronie dobrze spisują się Łukasz Radliński oraz Witalij Berezowskyj. Największą gwiazdą pozostaje Arkadiusz Aleksander. Właśnie weteran zdobył obie bramki w poprzednim, wygranym 2:0 meczu Sandecji z PGE GKS Bełchatów.

Aleksander bije się o koronę króla strzelców. Plasuje się na pozycji lidera w klasyfikacji z 15 golami na koncie. Tyle samo strzelili Maciej Górski oraz Szymon Lewicki z tą różnicą, że gracz Chrobrego może jeszcze powiększyć dorobek w sobotę, a Lewicki zmarnował szansę na to samo w piątek.

Presja będzie po stronie Wigier, które w razie porażki skażą się na walkę o utrzymanie do końca. Pytanie czy podziała ona mobilizująco. Po drugiej stronie będą pobudzeni do zdobywania goli sądeczanie ze swoim asem Aleksandrem.

Wigry Suwałki - Sandecja Nowy Sącz / sob. 21.05.2016 godz. 19.00

Przewidywane składy:

Wigry: Salik - Bartkowski, Baran, Karankiewicz, Bogusz - Kalinkowski, Atanacković - Kądzior, Adamek, Kozak - Zapolnik.

Sandecja: Radliński - Szarek, Berezowskyj, Cseh, Słaby - Baran, Nather - Kasprzak, Trochim, Małkowski - Aleksander.

Sędzia: Łukasz Bednarek (Koszalin).

Zamów relację z meczu Wigry Suwałki - Sandecja Nowy Sącz
Wyślij SMS o treści PILKA.SANDECJA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Wigry Suwałki - Sandecja Nowy Sącz
Wyślij SMS o treści PILKA.SANDECJA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Źródło artykułu: