Niestety dla działaczy głównym kryterium w sprowadzeniu zawodników jest to, by kandydaci do gry w drużynie z al. Unii Lubelskiej 2 byli wolnymi piłkarzami, w tej sytuacji jakby na starcie ogromną przewagę ma litewski obrońca, natomiast za wychowanka klubu z Łodzi Piotra Klepczarka, trzeba zapłacić dość wysoką jak na finansowe możliwości łódzkiego klubu sumę odstępnego, co może spowodować, iż obrońca zostanie w klubie z Bełchatowa, pomimo deklaracji, że chce pomóc, ŁKS w utrzymaniu się w lidze.
Trener bełchatowskiej drużyny Rafał Ulatowski , nie ma nic przeciwko odejściu Klepczarka do ŁKS, co może powodować to iż władze GKS-u, uznają że najlepiej będzie rozwiązać kontrakt z zawodnikiem, niż płacić mu pensję do 30 czerwca br. , czyli do daty wygaśnięcia kontraktu.
Sprawa przejścia Piotra Klepczarka do klubu z al. Unii Lubelskiej 2, powinna wyjaśnić się do soboty.