- Oczekiwania finansowe jego oraz klubu z Perm są za wysokie. Rozmowy z Amkarem ciągle jednak trwają i będziemy się starali, by Predrag z nami został na dłużej - powiedział na łamach Polski The Times rzecznik prasowy Polonii, Piotr Ciszewski.
- Szkoda, bo ten zawodnik bardzo pasował mi do koncepcji. Miał wszystkie parametry, których oczekuję od napastnika. Ale co ja mogę zrobić? Będę korzystał z tych zawodników, których mam w kadrze - rozkłada ręce szkoleniowiec Czarnych Koszul, Jacek Zieliński.
Predrag Sikimić ma 27 lat, a ostatnio reprezentował barwy Amkaru Perm. Serbski napastnik był sprawdzany przez sztab szkoleniowy Polonii i prezentował się dobrze zarówno na treningach, jak i w meczach sparingowych. Dlatego też władze klubu ze stolicy wciąż zabiegają o jego pozyskanie.
Obecnie trener Jacek Zieliński ma do dyspozycji czterech graczy do linii ataku: Krzysztofa Gajtkowskiego, Filipa Ivanovskiego, Jacka Kosmalskiego oraz Daniela Mąkę. W rundzie jesiennej najskuteczniejszy był Macedończyk, który strzelił osiem goli w rozgrywkach ekstraklasy.