Danny Blind: Po zmianie stron Polacy bardziej nacierali

Reprezentacja Holandii wygrała w Gdańsku z Polską 2:1. Danny Blind, selekcjoner naszych rywali przede wszystkim był zadowolony z tego, że jego kadra zagrała na wyższym poziomie, niż w ostatnim sparingu z Irlandią.

Do przerwy Holendrzy prowadzili w Gdańsku 1:0. Później Polacy wyrównali, jednak ostatnie słowo należało do naszych rywali. - Przede wszystkim jestem zadowolony z gry naszej drużyny w I połowie. Wówczas wszystko szło po naszej myśli. Po zmianie stron Polacy bardziej nacierali. Jestem zadowolony przede wszystkim z wyniku. Musieliśmy wygrać to spotkanie, by odzyskać zaufanie - powiedział Danny Blind, selekcjoner Oranje.

ZOBACZ WIDEO Polska - Holandia 1:1: gol Artura Jędrzejczyka (Źródło TVP)

{"id":"","title":""}

- Najbardziej pozytywne dla nas było to, że wyglądaliśmy na boisku lepiej, niż w ostatnim meczu z Irlandią, gdzie gra ze strony naszej drużyny była bardzo pasywna. To ważne przed kolejnymi spotkaniami. Do tego jestem zadowolony z niektórych graczy, którzy dobrze funkcjonowali podczas spotkania. W drugiej połowie świetnie zagrał Kevin Strootman. Jestem także zadowolony ze Stevena Berghuisa - zauważył Blind.

Dla wyniku spotkania ważna była gra w środku pola. - Z naszej strony funkcjonowało to lepiej, niż w poprzednim spotkaniu. Polska gra z dwoma defensywnymi pomocnikami i dlatego zdecydowaliśmy się na właśnie takie zestawienie. Nie mam obecnie za dużego wyboru w środku pola. W rezerwie pozostał już tylko Tonny Vilhena - ocenił selekcjoner.

Michał Gałęzewski, z Gdańska

ZOBACZ WIDEO Kamil Grosicki: Mamy czas żeby wyeliminować błędy (Źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: