Prezydent Aurelio De Laurentiis robi wszystko, by pozyskać wschodzącą gwiazdę z Polski. Z doniesień włoskiej prasy wynika, że SSC Napoli chciałoby sfinalizować transakcję jeszcze przed Euro 2016, a z przedstawicielami Piotra Zielińskiego porozumiało się już w sprawie kontraktu i wynagrodzenia zawodnika (czteroletnia umowa z pensją w wysokości 1,1 mln euro za sezon).
"Il Mattino" informuje jednak, że Udinese Calcio nie zamierza ustępować i obniżać żądań. Wie, że zainteresowanych 22-latkiem jest wiele możnych klubów i chce uzyskać co najmniej 16 mln euro oraz gwarancję 2-3 mln euro bonusów, podczas gdy aktualna oferta Napoli opiewa na 11 mln euro. To spora rozbieżność, chociaż wicemistrz Włoch niewątpliwie dysponuje znacznymi środkami finansowymi i dokonywał już droższych wzmocnień (Gonzalo Higuain kosztował 38 mln euro).
Nie wiadomo, czy klub z Neapolu podwyższy ofertę, czy też zniechęcony postawą Udinese zwróci uwagę na innych zawodników. Działacze SSC chcą sięgnąć również po asa FC Porto Hectora Herrerę, gwiazdę US Sassuolo Sime Vrsaljko oraz bramkostrzelnego snajpera z Serie B Gianlucę Lapadulę.
ZOBACZ WIDEO Piotr Zieliński: Mamy spory materiał do analizy (Źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)