Jak Arka poradzi sobie w Ekstraklasie? "Poprzeczka jest wysoko zawieszona"

WP SportoweFakty / Michał Domnik
WP SportoweFakty / Michał Domnik

Arka Gdynia po pięciu latach wraca do piłkarskiej elity. Podopieczni Grzegorza Nicińskiego byli najlepszą drużyną w rozgrywkach I ligi i całkowicie zasłużenie awansowali do Ekstraklasy.

Arka Gdynia już po spotkaniu z Chojniczanką Chojnice (32. kolejka) zapewniła sobie mistrzostwo I ligi. Żółto-niebiescy w następnej serii gier pauzowali, otrzymując trzy punkty za walkower z Dolcanem Ząbki. Na zakończenie rozgrywek gdynianie zmierzą się z Chrobrym Głogów. Wynik meczu znaczenie będzie miał jedynie dla gości, którzy cały czas walczą o trzecie miejsce w tabeli.

Gdynianie zapowiadają jednak, że do meczu podejdą z odpowiednim zaangażowaniem i determinację. Chcą w dobrych humorach świętować awans do Ekstraklasy.

- Nic nie zmieniło się w naszym postrzeganiu. Mamy komfortową sytuację, ale mamy świadomość, że każdy kolejny mecz musimy traktować, jako nowe doświadczenie. Cieszymy się, ale nic nie zmienia się w naszej pracy. Będziemy skoncentrowani, chcemy dać dużo jakości na boisku i godnie z naszymi kibicami się pożegnać - podkreśla Antoni Łukasiewicz, środkowy pomocnik Arki, który niedawno związał się z klubem nowym kontraktem i nadal będzie grał w żółto-niebieskich barwach.

ZOBACZ WIDEO Adam Nawałka: Wyciągamy wnioski i jedziemy dalej (Źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Doświadczony zawodnik nie ukrywa, że drużyna powoli myślami jest już przy meczach w piłkarskiej Ekstraklasie. Jak Arka poradzi sobie w elicie?

- Chcemy się jak najlepiej przygotować do kolejnego sezonu. Poprzeczka będzie jeszcze wyżej zawieszona, zresztą sami ustawiliśmy jej wysokość. Ten mecz z Chrobrym Głogów będzie ważny w kontekście doświadczenia, jakie może nam dać i wskazać te obszary, nad którymi musimy pracować i podnosić swoje umiejętności jako zespół - odpowiada Łukasiewicz.

Niedzielne spotkanie z Chrobrym Głogów rozpocznie się o godzinie 15:00.

Źródło artykułu: