- Moja w tym głowa, aby zawodnicy o fecie myśleli po meczu. Każdy z nas jest profesjonalistą. To jest praca. Musimy ją dokończyć. Wiadomo, że myślimy na temat tego, co będzie dalej. Cieszę się, że mamy ten komfort, że sobie zapewniliśmy już awans. To zasługa w tym całej drużyny - odpowiada Grzegorz Niciński, szkoleniowiec Arki Gdynia.
Na zakończenie rozgrywek gdynianie zmierzą się z Chrobrym Głogów. Wynik meczu znaczenie będzie miał jedynie dla gości, którzy cały czas walczą o trzecie miejsce w tabeli. Gospodarze zapowiadają jednak, że do meczu podejdą z odpowiednim zaangażowaniem i determinację.
- Mamy mecz z czwartą drużyną, która ma swoje aspiracje i chce zająć trzecie miejsce. Chrobry ten sezon może zaliczyć do udanych. Chcemy spokojnie opracować plan na ten mecz, bo zamierzamy go wygrać. Oczywiście super sprawą będą atrakcje po meczu, ale najpierw czeka nas 90 minut przy wspaniałej publiczności. To, co będzie się działo po meczu będzie lepiej smakować przy zwycięstwie - dodaje Niciński, który przypomina jednocześnie, że jego drużyna w ostatnim czasie ma problem z wygrywaniem przy Olimpijskiej.
ZOBACZ WIDEO Adam Nawałka: Wyciągamy wnioski i jedziemy dalej (Źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Arka w przypadku zwycięstwa mad Chrobrym zakończy rozgrywki z 71 punktami na koncie. To dodatkowo motywuje piłkarzy z Gdyni.
- Przypomnę trzy mecze - trzy remisy. Chcemy ten niedzielny mecz wygrać. Na tyle jesteśmy głodni jeszcze tych punktów w tej lidze, że zamierzamy sezon zakończyć z siódemką z przodu - mówi szkoleniowiec Arki.