Na koniec poprzedniego sezonu Drutex-Bytovia Bytów zajęła ósme miejsce w tabeli I ligi. Piłkarzom prowadzonym przez Tomasza Kafarskiego do trzeciej pozycji zabrakło jednak zaledwie czterech punktów.
- Ubiegły sezon dostarczył nam wiele przyjemnych chwil. Zarówno jeśli chodzi o sprawy organizacyjne, jak i sportowe. Myślę, że kibice mogą mieć też powody do zadowolenia. Oczywiście było kilka wpadek, ale takie mieli wszyscy. Dlatego piłka nożna jest piękna, bo nie wszystko jest przewidywalne. Mieliśmy różne okresy. Cieszy fakt, że w najważniejszym momencie, gdy wydawało się, że jesteśmy w trudnej sytuacji, zaczęliśmy wygrywać i to z silnymi ekipami. Zaliczyliśmy ważne wygrane w Katowicach i Bydgoszczy. W pamięci pozostanie mecz z Arką Gdynia. Uważam, że zagraliśmy jeden z lepszych meczów, jakie kiedykolwiek widziałem w I lidze. Z takich potyczek możemy być naprawdę dumni - mówi prezes klubu, Janusz Wiczkowski.
- Co prawda w zimowej przerwie mówiłem, że stać nas na piąte miejsce, Rafał Gierszewski mówił o szóstym. Niewiele zabrakło, aby to osiągnąć. Generalnie sezon należy uznać za udany. Należy pamiętać, że drugi sezon jest zawsze trudniejszy od pierwszego - zaznacza.
ZOBACZ WIDEO Jakub Wawrzyniak: Wzbudzam skrajne emocje
na Instagramie 
na Facebooku 
