Mistrz Polski zostanie rozkupiony? Legia może stracić swoje gwiazdy

W historii takich przypadków było mnóstwo. Po zdobyciu mistrzostwa kraju, polskie kluby zamiast dokonać spektakularnych wzmocnień, zazwyczaj traciły swoich czołowych piłkarzy. Tak było między innymi z Wisłą Kraków w 2005 roku, z której odszedł jej najlepszy strzelec Maciej Żurawski.

Z takim samym problemem kilka lat później zmagał się Lech Poznań, który w 2010 roku stracił swoją największą gwiazdę - Roberta Lewandowskiego. Został sprzedany do Borussii Dortmund za 4,5 miliona euro.

Podobny kłopot może spotkać Legię Warszawa, która na 100-lecie klubu marzy, aby ponownie awansować do Ligi Mistrzów. Nowy trener Besnik Hasi może mieć jednak bardzo utrudnione zadanie. Nie jest tajemnicą bowiem, iż włodarze ze stolicy mają wiele ciekawych ofert dla swoich najlepszych graczy. Sam prezes Bogusław Leśnodorski podkreśla, iż nie będzie na siłę zatrzymywał zawodników, którzy chcą odejść z klubu.

ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Głośny transfer Kamila Glika na horyzoncie. Słuszny kierunek? "Nie pasuje do tego klubu"

Pierwszym graczem, który opuści Łazienkowską 3 jest Ondrej Duda. Już rok temu bliski był transferu do Interu Mediolan. Jak podkreślił ojciec 22-letniego piłkarza, dla Ondreja jest to idealny czas, aby zrobić kolejny krok do przodu w swojej karierze.

- Legia mu dała bardzo dużo. W szybkim czasie awansował do seniorskiej kadry Słowacji i pojechał na mistrzostwa Europy. Ondrej potrzebuje nowych wyzwań. Zmiana klubu dobrze by mu zrobiła - przyznał dla WP SportoweFakty.

Dużym zainteresowaniem cieszy się również Nemanja Nikolić, który w Polsce osiągnął już praktycznie wszystko. Król strzelców ekstraklasy w poprzednim sezonie zdobył aż 28 bramek, mając wielki wkład w mistrzostwo Polski dla Legii. Obecnie Nikolić przebywa z reprezentacją Węgier na Euro 2016, w którym radzi sobie coraz lepiej. Po turnieju zainteresowanie napastnikiem może być jeszcze większe.

Świetny turniej rozgrywa też Michał Pazdan, który szczególnie w meczu z Niemcami otarł się o perfekcję. Obrońca Legii Warszawa bez problemu radził sobie między innymi z Mario Goetze, który nie miał szans rozwinąć skrzydeł. Jeżeli Pazdan utrzyma taką formą do końca turnieju, to z pewnością będzie łakomym kąskiem na rynku transferowym. Nie od dziś wiadomo również, iż sam zawodnik chciałby spróbować swoich sił w zagranicznym klubie.

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.