Poniedziałek w Premiership: Joe Cole zostaje w Chelsea

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Poniedziałek w Premiership: Chelsea Londyn chce anulowania czerwonej kartki dla <B>Franka Lamparda</b>, a tymczasem <B>Joe Cole</b> zapowiedział, że nigdzie nie odchodzi. Bliski podpisania nowego kontraktu z Blackburn Rovers jest <B>Benny McCarthy</b>.

W tym artykule dowiesz się o:

Chelsea żąda anluowania kartki dla Lamparda

Frank Lampard w sobotnim meczu 28. kolejki Premiership dostał czerwoną kartkę za starcie z Luisem Boa Morte. Sędzia spotkania Peter Walton po konsultacji ze swoim asystentem pokazał byłemu pomocnikowi West Ham United czerwoną kartkę.

Jednak Chelsea złożyła wniosek o anulowanie kartki, która ich zdaniem została niesłusznie pokazana. Komisja dyscyplinarna FA zbierze się na zebraniu we wtorek i wówczas wyda werdykt.

Jeśli przychyli się do decyzji sędziego meczu, to Lampard nie zagra w trzech najbliższych meczach swojej drużyny. Z Barnsley, Derby County oraz Sunderlandem.

Ryan Babel: Czwarte miejsce należy do nas

Liverpool zajmuje piąte miejsce w Premiership, a dopiero czwarta lokata gwarantuje udział w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Plasuje się na nim lokalny rywal The Reds - Everton. Jednak zdaniem holenderskiego zawodnika Liverpoolu - Ryana Babela, to klub z Anfield Road zajmie czwarte miejsce.

- Musimy cały czas wywierać presję na Evertonie. Jestem pewny, że do końca sezonu stracą punkty i jeśli my będziemy wygrywać, to zajmiemy czwarte miejsce - powiedział Babel, który trafił do Liverpoolu za 11,5 miliona funtów.

Joe Cole: Zostaję w Chelsea

Joe Cole w prestiżowym finale Carling Cup nie pojawił się w podstawowym składzie Chelsea Londyn. Pojawiły się spekulacje czy reprezentant Anglii ma przyszłość na Stamford Bridge czy chce odejść.

Sam Joe Cole rozwiał wszelkie wątpliwości mówiąc, że nie zamierza odchodzić z Chelsea. - Moją pracą jest byciem piłkarzem i muszę prezentować się tak dobrze, żeby zostać wystawionym do składu. Nie dramatyzuję, że nie zagrałem w podstawowym składzie w finale Carling Cup. Zamierzam zostać w Chelsea - powiedział Cole.

McCarthy zostaje na Ewood Park

Benny McCarthy jest już o krok od podpisania nowego kontraktu z Blackburn Rovers. Były zawodnik FC Porto jest zainteresowany pozostaniem na Ewood Park mimo, że kilka większych zespołów niż Blackburn jest nim zainteresowanych.

Najwięcej mówiło się w kontekście transferu do Chelsea Londyn, ale podpisanie nowej umowy przez McCarthy'ego rozwieje wszelkie wątpliwości. Obecny kontrakt jest ważny jeszcze przez dwa lata.

Carson do Tottenhamu?

Scott Carson, bramkarz Liverpoolu, a obecnie grający na wypożyczeniu w Aston Villi może po sezonie przenieść się do Tottenhamu Hotspur. Koguty szukają golkipera, który mógłby zastąpić Paula Robinsona. Reprezentant Anglii często popisuje się niepewnymi interwencjami i Juande Ramos chce innego bramkarza.

Aston Villa mogła już kupić Carsona, ale kwota odstępnego podyktowana przez Liverpool była nie do przyjęcia dla The Villans. The Reds żądali za swojego zawodnika aż 10 milionów funtów. Dla Tottenhamu byłaby już to kwota do przełknięcia, bowiem Koguty to bogaty klub. Niewykluczone więc, że latem Carson znajdzie się na White Hart Lane.

Arsene Wenger: Bendtner i Adabayor nie muszą być przyjaciółmi

Podczas półfinałowego meczu pomiędzy Tottenhamem Hotspur, a Arsenalem Londyn doszło do spięcia między dwoma zawodnikami Kanonierów. Do gardeł skoczyli sobie Emmanuel Adebayor oraz Nicklas Bendtner i obu piłkarzy musieli rozdzielać koledzy z drużyny.

W ostatniej kolejce to właśnie po akcji Adebayora i Bendtnera doszło do wyrównania i Arsenal zdobył cenny punkt. Po meczu głos zabrał Arsene Wenger. - Oni nie muszą być przyjaciółmi. Wierzę, że będą mięli normalny kontakt, zwłaszcza na boisku. Muszą darzyć się szacunkiem i ja nie widzę żadnego problemu. To są wspaniali piłkarze - powiedział Wenger.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)