Mario Maloca: To był najgorszy tydzień w moim życiu

Newspix / Wojciech Figurski
Newspix / Wojciech Figurski

Mario Maloca w trakcie poprzedniego sezonu stał się ważną postacią Lechii Gdańsk. Chorwat, który wcześniej był kapitanem Hajduka Split przyznał, że nigdy nie trenował tak ciężko, jak pod okiem Piotra Nowaka.

Niewiele brakowało, a ojczyzna Mario Malocy grałaby z Polską w ćwierćfinale Euro 2016. - Wolałbym o tym zapomnieć. Chorwacja zagrała bardzo dobry mecz, ale nie mieliśmy szczęścia. Według mnie Chorwacja była lepsza, ale to już koniec. Teraz kibicuję Polsce. Nie ma żadnej drużyny z Bałkanów, Polska to nasz kraj - powiedział Chorwat.

W pierwszym przedsezonowym sparingu Lechia Gdańsk pokonała APOEL Nikozję 2:1. - W pierwszej połowie zagrali młodsi zawodnicy i wygraliśmy tę część spotkania 1:0. Po zmianie stron graliśmy lepiej. Po tak trudnym tygodniu ten rezultat jest znakomity - ocenił Mario Maloca.

Gdańszczanie mają komfort, gdyż przed sezonem mogą pracować z trenerem, którego dobrze poznali wiosną. - Nigdy nie trenowałem tak mocno. To był najgorszy tydzień w moim życiu, jeśli chodzi o obciążenia treningowe. Wierzymy jednak trenerowi, że to zaprocentuje w sezonie. Ten sezon musi być lepszy niż poprzedni i robimy wszystko, aby tak się skończyło - stwierdził Maloca.

Chorwat w kolejnym sparingu Lechii zagra przeciwko Partizanowi Belgrad, klubowi z Serbii. - Nigdy nie grałem przeciwko jakiemukolwiek serbskiemu klubowi. Myślę, że jesteśmy lepszym zespołem od wszystkich drużyn z Bałkanów. Najważniejszy nie jest jednak wynik sparingu, a bycie gotowym na inaugurację w Płocku - przyznał.

Sebastian Mila powiedział, że interesuje go tylko mistrzostwo Polski. - Na pewno wszyscy byśmy tego chcieli. Mamy dobry zespół i przez ostatnie pół roku graliśmy dobrze. Przyszli do nas nowi, mocni piłkarze. Wiemy, że musimy wygrać pierwsze spotkanie. Po 5-6 meczach zobaczymy gdzie jesteśmy - zakończył Mario Maloca w rozmowie z WP SportoweFakty.

Michał Gałęzewski z Gniewina

ZOBACZ WIDEO Euro 2016. Portugalczyk zaskoczony, że Lewandowski nie strzela (źródło: TVP)

Komentarze (0)