GKS Katowice intensywnie przygotowuje się do nowego sezonu, w którym celem jest awans do Ekstraklasy. Katowiczanie w swoim pierwszym sparingu po wznowieniu treningów pokonali ROW 1964 Rybnik, a gola na wagę zwycięstwa zdobył Grzegorz Goncerz.
Dla szkoleniowca GieKSy pierwszy sparing był okazją do sprawdzenia nowych rozwiązań taktycznych. - Zagraliśmy pierwsze spotkanie, mamy dużo nowych zawodników i są fragmenty, z których jestem zadowolony, ale były też momenty, gdzie popełnialiśmy błędy. Nie było na tyle dużo czasu, by ćwiczyć zachowania taktyczne i ci zawodnicy muszą się przyzwyczaić do naszego rytmu treningowego. Jest to ciekawa grupa, czeka nas dużo pracy, ale będą odpowiednie owoce - ocenił Jerzy Brzęczek.
W sparingu z ROW-em trener GKS-u Katowice dał zagrać niemal wszystkim piłkarzom. Z dobrej strony pokazali się Tomasz Foszmańczyk i Paweł Mandrysz, którzy do drużyny dołączyli dopiero kilka dni temu. - Nie chcę nikogo wyróżniać, to był pierwszy sparing. Popełnialiśmy błędy, gdzie przeciwnik miał dobre sytuacje. Ci nowi zawodnicy dosyć mocno odczuli pierwsze dni treningowe - stwierdził Brzęczek.
We wtorek katowiczanie wyjadą do Rybnika-Kamienia na jedyne zgrupowanie przed nowym sezonem. - Na zgrupowaniu będzie dużo pracy nad przygotowaniem motorycznym, ale też i nad taktyką. Nie będzie to łatwy okres dla zawodników, ale dla każdego piłkarza są one bardzo ważne, by dobrze się prezentować fizycznie i piłkarsko w meczach ligowych - powiedział Brzęczek.
ZOBACZ WIDEO: Tak kibicowaliśmy Polakom w meczu z Portugalią. "To był nieprawdopodobny szok"