Co za lato! Padają transferowe rekordy, a to dopiero początek

Maciej Kmita 05 Lipca 2016, 13:13

PAP/EPA / ALI HAIDER

Jerzy Dudek nosił miano najdroższego Polaka w historii aż od 2001 roku, gdy Liverpool zapłacił za niego Feyenoordowi Rotterdam 7,4 mln euro. Teraz, dopiero po 15 latach jego rekord pobił Grzegorz Krychowiak, którego Sevilla sprzedała Paris Saint-Germain za ok. 26 mln euro.

• Żona nie zgodzi się na transfer Michała Pazdana do Turcji. "Nie chcę żyć na wiecznej minie"

Tym samym, w ciągu zaledwie dwóch dni dwóch piłkarzy pobiło 15-letni transferowy rekord. To dopiero początek zmian w czołówce listy najdroższych Polaków w historii futbolu.

Lada moment z Ajaksu Amsterdam odejdzie Arkadiusz Milik. Wicemistrz Holandii chce zarobić na swoim najlepszym strzelcu co najmniej 15 mln euro, ale dla zainteresowanych 22-latkiem klubów, czyli Leicester City, Napoli, Sevilli czy Interu Mediolan, to kwota, która nie rzuca na kolana.

O krok od transferu jest też Piotr Zieliński. Blisko pozyskania jednego z najlepszych młodzieżowców minionego sezonu Serie A jest Napoli. Udinese zaakceptowało już opiewającą na 15 mln ofertę klubu z San Paolo, a do finalizacji transakcji brakuje tylko ostatecznej decyzji samego Zielińskiego.

Około 8 mln euro na Kamilu Grosickim może zarobić Rennes, a latem klub zmieni tez Bartosz Kapustka. Cracovia liczy na zysk rzędu 6 mln euro, co sprawi, że niespełna 20-letni pomocnik zostanie najdroższym piłkarzem w historii Ekstraklasy. Od 2011 roku tytułowany jest tak Adrian Mierzejewski, którego Polonia Warszawa sprzedała Trabzonsporowi za 5,25 mln euro.

Warto w tym miejscu przypomnieć, że będący najwyżej wycenianym polskim piłkarzem Robert Lewandowski latem 2014 roku zamienił Borussię Dortmund na Bayern Monachium na zasadzie wolnego transferu po tym, jak wygasł jego kontrakt z BVB.