Obrońca Legii Warszawa w czerwcu był na ustach kibiców w całej Polsce. Podczas Euro 2016 Michał Pazdan zagrał na tyle dobrze, iż stał się jednym z najpopularniejszych piłkarzy w kadrze Adama Nawałki. Fani reprezentacji docenili walkę i determinację jaką 28-letni zawodnik prezentował na boiskach we Francji.
Po kilkunastodniowym urlopie, Michał Pazdan wrócił do zajęć Legii Warszawa. Defensor po raz pierwszy trenował pod okiem Besnika Hasiego, który w przerwie letniej zastąpił Stanisława Czerczesowa.
Już w sobotę mistrzów Polski czeka inauguracja Ekstraklasy. Rywalem Legii będzie wówczas Jagiellonia Białystok, która w przeszłości potrafiła pokrzyżować szyki ekipie z Warszawy.
Sobotni pojedynek będzie szczególny dla Michała Pazdana, który w stolicy Podlasia wypłynął na szerokie wody. To właśnie podczas gry w Białymstoku, Adam Nawałka mocno postawił na 28-letniego zawodnika, który stworzył parę środkowych obrońców z Kamilem Glikiem. Świetna gra w Jagiellonii zaowocowała późniejszym transferem do Legii.
Dla Michała Pazdana mogą być to ostatnie dni w zespole z Warszawy. Pochodzący z Krakowa defensor od zawsze marzył, aby występować w Bundeslidze. Po udanym Euro 2016, włodarze Legii dostali wiele ciekawych ofert dla Pazdana. Może się okazać, iż mistrz Polski nie będzie w stanie zatrzymać jednego z bohaterów Mistrzostw Europy we Francji.
ZOBACZ WIDEO Kapustka o transferze: telefonów jest sporo (źródło: TVP)
{"id":"","title":""}