Czytaj w "PN": Dogrywka z Dariuszem Marcem, prezesem Ekstraklasy SA

W miniony piątek wystartowały rozgrywki piłkarskie w Polsce w sezonie 2016-17 i tego dnia oficjalnie ogłoszono, że tytularnym partnerem najwyższej polskiej ligi zostanie marka LOTTO.

 Redakcja
Redakcja
mecz Lotto Ekstraklasy WP SportoweFakty / Jakub Piasecki / Na zdjęciu: mecz Lotto Ekstraklasy

"Piłka Nożna": Kontrakt z LOTTO, które zostało partnerem tytularnym ekstraklasy to sukces spółki zarządzającej rozgrywkami? Nawet jeśli umowa z poprzednim sponsorem z tej półki była znacząco wyższa?

- Dla nas to oczywiście sukces. Presja, która ciążyła na zarządzie i w ogóle na całej zawodowej lidze, żeby ściągnąć sponsora była naprawdę duża - ze śmiechem mówi Dariusz Marzec. - Udowodniliśmy, że jest to do zrobienia, tyle że trzeba było zacząć od przyjęcia odpowiedniej strategii. Poprzedni sztandarowy pakiet był złożony tak naprawdę z dwóch odrębnych, czyli przeznaczonego dla sponsora tytularnego i partnera głównego, który w założeniu otrzymuje jeszcze większą liczbę świadczeń. A taki zestaw można sprzedać tylko wówczas, jeśli na przykład duża spółka robi rebranding.

- W przeszłości zdarzało się to dwukrotnie ze spółkami z branży telekomunikacyjnej. Tym razem podzieliliśmy pakiet na mniejsze części dzięki czemu możemy efektywnie trafić do większej ilości potencjalnych sponsorów. Zwłaszcza że z nowym partnerem otwierają się nowe możliwości. Nie tylko finansowe dla klubów, a wiadomo, że gros środków zostanie przekazane na ich konta, ale i dla spółki na rynku. Podejście biznesowe naszego partnera tytularnego jest bardzo nowoczesne, ludzie z LOTTO aktywnie szukają nowych dróg promocji i dystrybucji swoich produktów. Spotkały się zatem dwie mocne marki, które współdziałając razem, powinny rosnąć.

Rozumiem, że druga połowa priorytetowego pakietu została do rozdysponowania. Kiedy zatem poznamy sponsora głównego?

- Proces ofertowania trwa nieustannie. Nasza piramida finansowa ma kilka poziomów. Na pierwszym, i oczywiście najwyższym, znajdują się pakiety dla partnera tytularnego oraz głównego, później są partnerzy strategiczni, następnie partnerzy oficjalni, a dalej oficjalni licencjobiorcy. Piramida nie jest non stop pełna, jedne umowy się kończą, inne zaczynają, spółki mają rozmaite cykle rozliczeniowe. Dlatego Ekstraklasa w kwestii pozyskiwania partnerów i sponsorów pracuje na bieżąco.

(…)

ZOBACZ WIDEO Patryk Małecki: większości z nas wciąż brakuje świeżości (źródło TVP)

Sportowo dwa ostatnie sezony w Europie w wykonaniu polskich klubów nie wyglądały źle…

- …plasowaliśmy się w nich na dobrym 14 miejscu. Niestety, przy ustalaniu rankingu pod uwagę bierze się pięć ostatnich cykli, stąd osiemnaste miejsce w oficjalnym rankingu.

Biznesowo nawet w ostatnich latach, zwłaszcza jeśli chodzi o przychody, nie było tak dobrze na tle europejskich konkurentów jak pod względem sportowym.

- Biznesowo wciąż wiele wyzwań przed nami. Jako duży kraj mamy wysoki potencjał rozwojowy. Dlatego niech nikt nie sądzi, że podniesienie frekwencji na stadionach do rangi jednego z głównych priorytetów spółki Ekstraklasa było przypadkowe. Ten atut możemy wykorzystać najszybciej, a zależność jest przecież bardzo prosta - jeśli więcej jest ludzi na trybunach, w kasach klubów jest więcej środków, które pozwalają lepiej szkolić lub kupować bardziej jakościowych zawodników.

(…)

Rozmawiał: Adam Godlewski 

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×