Działacze AS Roma poprzez podjętą decyzję pokazali, że darzą Łukasza Skorupskiego dużym zaufaniem. Według włoskich mediów, pozostanie golkipera w zespole Luciano Spallettiego na najbliższy sezon nie jest wykluczone, o ile rzymianie nie zdołają dojść do porozumienia z Arsenalem w sprawie Wojciecha Szczęsnego.
W Empoli nikt nie obawia się jednak utraty Skorupskiego, który świetnie prezentował się w barwach tego klubu w minionych rozgrywkach. - Powróci do nas w pierwszych dniach sierpnia. Już przed rokiem umówiliśmy się na dwuletnie wypożyczenie, a nikt z Romy do tej pory nie chciał zmienić tych warunków. Łukasz obecnie jest w Rzymie, ponieważ tam zaczął leczenie po kontuzji i nie było sensu, byśmy zmuszali go do podróżowania - tłumaczy Marcello Carli.
Dyrektor sportowy Empoli FC w przekonaniu, że Skorupski powróci do zespołu, nie pozyskał dotąd żadnego nowego bramkarza. Pod koniec sezonu kontuzjowanego Polaka zastępował z powodzeniem Alberto Pelagotti, ale to mało doświadczony golkiper i w Empoli raczej nie zaryzykują powierzenia mu występów w podstawowym składzie na stałe.
Dodajmy, że jeśli Skorupski wróci do Empoli, będzie miał nowego trenera: po odejściu Marco Giampaolo drużynę objął Giovanni Martusciello.
ZOBACZ WIDEO Kazimierz Moskal: na stare śmieci zawsze miło się wraca (źródło TVP)
{"id":"","title":""}