- Kiedy Hertha złożyła konkretną ofertę, nie musiałem się długo zastanawiać. Miasto, klub, liga, stadion - wszystko mi tutaj odpowiada - komentuje Ondrej Duda, za którego Hertha Berlin zapłaciła aż 5 mln euro.
- Działacze byli bardzo zainteresowani pozyskaniem mnie z Legii. Liczę, że będę mógł tutaj się dalej rozwijać i osiągać sukcesy, chociaż powtórzenie osiągnięć z polskiej ekstraklasy, gdzie zostałem dwukrotnie mistrzem kraju, raczej mi się nie powiedzie - mówi uczestnik Euro 2016.
Dudę do transferu przekonywał trener Starej Damy Pal Dardai. - Rozmowy były bardzo, bardzo udane. Styl gry, który Dardai wprowadza do Herthy, w pełni mi odpowiada i pasuje do mojego. Najlepiej czuję się jako "dziesiątka", lubię kombinacyjną grę. Dośrodkowania i strzały w moim wykonaniu również są nie najgorsze, chociaż to muszą ocenić inni. Na pewno powinienem poprawić grę lewą nogą - tłumaczy 21-latek.
Nowy nabytek Herthy nie będzie czuł się w Berlinie osamotniony. - Cieszę się, że spotkam tutaj mojego rodaka Petera Pekarika, nawet jeśli podczas zgrupowania niewiele rozmawialiśmy o moim transferze. Bardzo dobrze znam również Czecha Vladimira Daridę, co na pewno pomoże mi w aklimatyzacji - przyznaje w rozmowie z oficjalnym portalem klubu.
Pierwszy pojedynek o punkty, w którym może wystąpić Duda, to zaplanowany na 21 sierpnia mecz I rundy Pucharu Niemiec z SSV Jahn Regensburg.
ZOBACZ WIDEO Nemanja Nikolić: nie chcę odchodzić z Legii (źródło TVP)
{"id":"","title":""}