Piast - Wisła: Wicemistrz wydarł zwycięstwo!

PAP / PAP/Andrzej Grygiel
PAP / PAP/Andrzej Grygiel

Piast Gliwice odwrócił losy spotkania z Wisłą Płock i mimo tego, że przegrywał 0:1 po golu Arkadiusza Recy, sięgnął po komplet punktów. Zwycięstwo gliwiczanom zapewnili Sasa Zivec i Patrik Mraz.

Lepiej w to spotkanie weszli goście i udokumentowali swoją przewagę w 7. minucie Dimitar Iliew dośrodkował z prawego skrzydła, Mikołaj Lebedyński podaniem piętą oszukał obrońców Piasta Gliwice, a wychodzącego do piłki Jakuba Szmatułę uprzedził Arkadiusz Reca i strzałem głową otworzył wynik meczu.

Po objęciu prowadzenia Nafciarze kontrolowali boiskowe wydarzenia i nic nie wskazywało na to, aby wicemistrzowie Polski mieli pomysł na zaskoczenie obrony rywala. A mimo tego sztuka ta udała im się w 18. minucie. Bartosz Szeliga wypuścił na wolne pole Sasę Ziveca, który stanął oko w oko z Sewerynem Kiełpinem. Golkiper Wisły Płock chciał ratować sytuację, ale Słoweniec bardzo ładnym lobem nad zawodnikiem przyjezdnych doprowadził do wyrównania.

W 34. minucie niebiesko-czerwoni przeprowadzili miłą dla oka akcję. Gerard Badia ze środka rozegrał na lewe skrzydło do Szeligi, który natychmiast dośrodkował, a Uros Korun, główkował centymetry obok bramki. Kiełpin nawet nie drgnął. Kilka chwil później Zivec z dystansu szukał swojego drugiego gola, lecz tym razem bramkarz Wisły nie dał się zaskoczyć.

W odpowiedzi z okolic osiemnastego metra potężnie huknął Reca, ale Szmatuła wyciągnął się jak struna i zażegnał niebezpieczeństwo.

ZOBACZ WIDEO Laskowski: Zagłębie? Tę grę ogląda się z przyjemnością

{"id":"","title":""}

Po zmianie stron gliwiczanie od razu przejęli inicjatywę i w 55. minucie wyszli na prowadzenie. Marcin Pietrowski dośrodkował w pole karne, a tam najlepiej ustawił się Patrik Mraz, który celnym uderzeniem głową pokonał Kiełpina.

Następne minuty były spokojne i żadna ze stron nie była w stanie w większym stopniu zagrozić przeciwnikowi. Gra beniaminka opierała się głównie na Dominiku Furmanie, który jednak w pojedynkę niewiele mógł zdziałać. Gospodarze z kolei uspokoili grę, a ich pojedyncze akcje jak strzał Szeligi nie przynosiły efektu bramkowego.

Piast Gliwice - Wisła Płock 2:1 (1:1)
0:1 - Arkadiusz Reca 7'
1:1 - Sasa Zivec 18'
2:1 - Patrik Mraz 55'
Składy:
Piast Gliwice:

Jakub Szmatuła - Aleksandar Sedlar, Uros Korun, Hebert Silva Santos, Patrik Mraz - Radosław Murawski, Marcin Pietrowski - Tomasz Mokwa, Sasa Zivec (69' Maciej Jankowski), Gerard Badia (61' Michał Masłowski) - Bartosz Szeliga (85' Paweł Moskwik).

Wisła Płock: Seweryn Kiełpin - Cezary Stefańczyk, Przemysław Szymiński, Tomislav Bożić, Patryk Stępiński - Witalij Hemeha (59' Damian Piotrowski), Dominik Furman, Maksymilian Rogalski (76' Piotr Wlazło), Dimitar Iliew, Arkadiusz Reca - Mikołaj Lebedyński (60' Jose Kante).

Żółte kartki: Mraz, Pietrowski (Piast) oraz Bożić, Stefańczyk, Iliew (Wisła).
Sędzia:

Paweł Gil (Lublin).

Widzów: 4581.

Komentarze (2)
avatar
Klaudia Emilka
25.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W tej lidze każdy może wygrać z każdym. Może delikatnie wybija się solidnością Zagłębie. 
avatar
Imisirah
24.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Ta nasza liga na prawdę jest słaba. Piast wygrywa w lidze a od Szwedów a więc europejskiego średniaka wyłapał, że aż boli.