Wielkie Derby Śląska: Zostało cztery tysiące biletów

Już tylko cztery tysiące biletów pozostało na sobotni mecz, który odbędzie się na Stadionie Śląskim. Organizatorzy są pewni, że przy takim zainteresowani jak do tej pory wszystkie wejściówki zostaną sprzedane. W środę chorzowianie rozpoczynają wielką akcję odśnieżania śląskiego giganta.

Odgarnianie śniegu z trybun miało rozpocząć się już we wtorek, ale firma mająca podjąć się pracy z niewiadomych przyczyn nie rozpoczęła robót. Jednak jak zapowiadają działacze Niebieskich od środy praca na Stadionie Śląskim ma ruszyć pełną parą. Chorzowianie twierdzą, że z pomocą kibiców spokojnie zdążą do soboty z odgarnięciem ton śniegu. Sceptycznie do działań Ruchu nastawiony jest dyrektor Stadionu Śląskiego Marek Szczerbowski, który kolejny raz ma zupełnie inne poglądy na kwestie organizacyjne niż działacze Niebieskich. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom dyrektora stadionu do soboty z każdym dniem ma być coraz cieplej i wydaje się, że chorzowianie spokojnie powinni poradzić sobie z usunięciem białego puchu.

O ile na trybunach zalegają duże warstwy śniegu, to murawa na chorzowskim obiekcie jest już zielona. Wiele wskazuje na to, że w czwartek i piątek Niebiescy będą trenować na głównej płycie Stadionu Śląskiego.

Dodajmy, że we wtorek piłkarze Ruchu zaprezentowali się przed swoimi kibicami w hali MORiS. Jako ostatni na środek sali wyszedł kapitan Niebieskich Wojciech Grzyb. - Z takimi kibicami jesteśmy skazani na sukces - powiedział "Grzybek".

Źródło artykułu: